1. liga. Karol Mackiewicz: Kontuzje nauczyły mnie cierpliwości

ma
Karol Mackiewicz (niebieski strój) już drugi raz w swojej karierze jest wypożyczony z Jagiellonii do Wigier. Po raz pierwszy w suwalskim klubie grał w latach 2014 - 15.
Karol Mackiewicz (niebieski strój) już drugi raz w swojej karierze jest wypożyczony z Jagiellonii do Wigier. Po raz pierwszy w suwalskim klubie grał w latach 2014 - 15. Anna Kaczmarz
Skrzydłowy Wigier Suwałki Karol Mackiewicz w ostatnim meczu z GKS Tychy strzelił pierwszą bramkę w sezonie.

Mackiewicz w latach 2014 - 2016 był jednym z podstawowych piłkarzy Jagiellonii. Na boiskach ekstraklasy rozegrał 57 spotkań i strzelił dwa gole. Zawodnik imponował szybkością i dryblingiem. Jednak w październiku 2016 roku na jednym z treningów zerwał więzadła krzyżowe. Po zabiegu i rehabilitacji piłkarz miał dochodzić do formy w pierwszoligowych Wigrach Suwałki. Jednak przed rokiem znowu w październiku w meczu z Chojniczanką nabawił się tej samej kontuzji. W maju tego roku wrócił na pierwszoligowe boiska i w ostatnim meczu sezonu z Ruchem Chorzów Chorzów zdobył nawet gola. Aktualnie jest już podstawowym zawodnikiem suwalskiego zespołu.

- Moją formę oceniam na około 80 procent tej sprzed tych dwóch kontuzji - mówi Mackiewicz. - Także jeszcze trochę pracy jest przed mną. Ale ja nigdzie się nie spieszę. Paradoksalnie te kontuzje nauczyły mnie dużo cierpliwości. Także zmieniłem podejście do życia. Na początku kariery wszystko przychodziło mi łatwo i było fajnie, ale przekonałem się jak w sekundę może wszystko się zmienić. Teraz podchodzę do życie z większą pokorą. Cieszę się, że trener Wigier coraz bardziej mi ufa i dostaję coraz więcej minut na grę. Staram się to wykorzystać maksymalnie. Cieszę się także z tego, że kontuzje te miałem w tak młodym wieku, że mogę jeszcze wrócić w to miejsce gdzie już byłem.

Bądź na bieżąco. POLUB NAS na Facebooku:

Gazeta Współczesna

W ostatnim meczu ligowym w Suwałkach z GKS Tychy skrzydłowy w 85 minucie strzelił gola, który dał gospodarzom remis 2:2. Mecz oglądał trener Jagiellonii Ireneusz Mamrot. Mackiewicz ma ciągle ważny kontrakt z wicemistrzami Polski.

- Wiadomo, że celem każdego piłkarza jest gra w ekstraklasie i ja z tego nie chcę rezygnować - twierdzi Mackiewicz. - Nie wiem kiedy wrócę do ekstraklasy i nie wiem, czy będzie to Jagiellonia. Na pewno fajne jest to, że zawodnikami wypożyczonymi do Wigier interesują się trenerzy Jagiellonii. Z Białegostoku do Suwałk nie jest daleko i jesteśmy często obserwowani.

26-letni zawodnik jest jednym z najstarszym w Wigrach. Starsi są tylko bramkarz Hieronim Zoch i obrońca lub defensywny pomocnik Adrian Karankiewicz.

- My naprawdę mamy duży potencjał - mówi Mackiewicz. - Zebrała się grupa fajnych, młodych zawodników. Trener to fajnie poukładał.

Suwalczanie, którzy po ostatnim sezonie przeszli wręcz rewolucję kadrową, przez wielu byli wskazywani jako główny kandydat do spadku. Tymczasem w pierwszych kolejkach drużyna prowadzona przez Kamila Sochę spisywała się rewelacyjnie. Ale już w ostatnich tygodniach zespół gra słabiej. Wigry nie mogą wygrać w lidze od sześciu kolejek (cztery remisy i dwie porażki).

- Moim zdaniem każdy zespół w sezonie przechodzi mniejszy lub większy kryzys. I chyba my teraz mamy dołek - opowiada Mackiewicz. - Nie wiem jak on długo będzie trwał. Wynika to może z naszego stylu gry. Trener Socha uczy nas grać piłką, staramy się dużo zmieniać na pozycjach. Nie ukrywam, że to mi odpowiada i bardzo się cieszę, że gram w tej drużynie. Natomiast w pierwszej lidze gra się bardziej siłowo i być może stąd te nasze ostatnie porażki.

W najbliższej kolejce Wigry zagrają na wyjeździe z Sandecją Nowy Sącz. Mecz już w piątek o godzinie 19.10.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: 1. liga. Karol Mackiewicz: Kontuzje nauczyły mnie cierpliwości - Gazeta Współczesna

Wróć na gol24.pl Gol 24