Resovia od początku podeszła wysoko i rywalkom ciężko było rozgrywać piłkę. To spowodowało, że rzeszowianki często gościły na połowie rywalek. Już w 10. minucie w podbramkowym zamieszaniu po rzucie wolnym najlepiej odnalazła się Katarzyna Czyż i otworzyła wynik meczu. Zaledwie kilka minut później Karolina Bednarz podwyższyła na 2:0, ale sędzina nie uznała bramki, gdyż stwierdziła, iż resoviaczka wcześniej nie utrzymała piłki w boisku. Później mecz się trochę wyrównał choć Resovia cały czas starała się utrzymywać wysoki pressing.
Na początku drugiej połowy gra przeniosła się bardziej do środka, gdzie było sporo walki. Przyjezdne czekały na swoją szansę, ale długo nie miały okazji podbramkowych. Wreszcie w 66. minucie wydawało się, że los się do nich uśmiechnął, bo mogły wyrównać z rzutu karnego. Kapitalną interwencją popisała się jednak Alicja Barszcz. To trochę podcięło skrzydła wiceliderowi, bo niedługo potem Karolina Bednarz (która w sobotę obchodziła urodziny) podwyższyła na 2:0. To zdecydowanie ustawiło końcówkę meczu, w której rzeszowski zespół zdobył jeszcze trzecią bramkę - trafiła ponownie Bednarz.
Resovia - Rekord Bielsko-Biała 3:0 (1:0)
Bramki: Czyż 10, Bednarz 75 i 87.
Resovia: Barszcz - Misiak (64 Michalska), Gajdur (73 Dańko), Strasińska (73 Puzio), Bednarz, Gołojuch, Florek, Czyż, Kaput (85 Mikrut), Kurasz, Litwin. Trener Paweł Szurgociński.
Trener Wojciech Łobodziński mówi o sytuacji kadrowej Arki Gdynia
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?