2 liga. Nieudany koniec jesieni dla Apklan Resovii, która przegrała ze Zniczem w Pruszkowie. Trener Szymon Grabowski: "Na własne życzenie!"

Waldemar Mazgaj
Waldemar Mazgaj
Najlepszy strzelec Apklan Resovii Daniel Świderski w Pruszkowie zmarnował znakomitą sytuację na uzyskanie prowadzenia. Później akcje rzeszowian zatrzymywał Piotr Miszta z pomocą obrońców.
Najlepszy strzelec Apklan Resovii Daniel Świderski w Pruszkowie zmarnował znakomitą sytuację na uzyskanie prowadzenia. Później akcje rzeszowian zatrzymywał Piotr Miszta z pomocą obrońców. fot. Wacław Nowacki
Apklan Resovia dwoma ostatnimi meczami jesieni zamazała nieco dobry obraz z całej rundy. Zespół Szymona Grabowskiego, choć był lepszy, przegrał w Pruszkowie. Ze Zniczem, którego na początku sezonu gładko ograł 3:0. – Przegraliśmy na własne życzenie. Sami nie trafialiśmy, a rywalom pomogliśmy przy bramkach, szczególnie przy drugiej – mówił trener "pasiaków".

W piłce nożnej nie ma punktów za styl. Co z tego, że „pasiaki” długimi momentami zamykały rywali na ich połowie, że nie tylko po stałych fragmentach oddali kilka groźnych strzałów.

Najlepszą okazję zmarnował Daniel Świderski. Był sam na sam z bramkarzem Znicza, ale nie trafił w światło bramki. – Powinien to trafić z zamkniętymi oczami i mielibyśmy ustawiony mecz – mówił Szymon Grabowski, trener Resovii.

Generalnie do przerwy mecz był niemrawy i zziębnięci kibice zaczynali żałować, że pojawili się na stadionie MZOS.

Gospodarze wynagrodzili im to po zmianie stron, gdy odważniej ruszyli do ataku. Po rzucie rożnym piłka spadła pod nogi Karola Nojszewskiego, który precyzyjnym uderzeniem przy słupku wpakował futbolówkę do siatki.

Resovia mogła odpowiedzieć już po chwili, ale strzał Szymona Fereta obronił Piotr Misztal. Niewykorzystane sytuacje lubią się mścić. Przekonała się o tym ekipa z Rzeszowa, a jej katem okazał się Dariusz Zjawiński, który jako drugi pokonał Wojciecha Daniela.

– Słabo wyglądaliśmy w tym okresie – podkreślał trener gości, którzy jeszcze tylko przez moment wyglądali na znokautowanych. Potem odzyskali inicjatywę i próbowali z dalsza i z bliska. Wreszcie ta sztuka udała się Grzegorzowi Płatkowi, który umiejętnie dostawił nogę na 7. metrze do centry z prawej strony Krzysztofa Gancarczyka.

Kolejne centry i strzały blokowali obrońcy (w doliczonym czasie wybili piłkę z linii bramkowej), albo na przeszkodzie stał niesamowity Misztal. Zdarzało się i tak, że Resoviacy po prostu pudłowali. W końcówce mocno się odkryli i omal nie nadziali na zabójczą kontrę.

Ostatnie dwa mecze popsuły niebo humory w biało-czerwonej ekipie, ale dające baraże czwarte miejsce, na jakim będą zimować „pasiaki”, przed sezonem wszyscy na Wyspiańskiego braliby w ciemno. Teraz jednak czują niedosyt.

Już nie chcemy patrzeć do tyłu. Mamy niedosyt po tych ostatnich dwóch meczach, choć z boku wydaje się, że jest dobrze, to mogło być lepiej. Choć przez większość rundy było bardzo dobrze

– zakończył Szymon Grabowski.

Znicz Pruszków – Apklan Resovia 2:1 (0:0)

Bramki: 1:0 Noiszewski 54, 2:0 D. Zjawiński 59, 2:1 Płatek 70.

Znicz: Misztal ż - Bochenek, Rybak, Baran, Drobňák - Rackiewicz (46 Pyrka), Noiszewski, Machalski, Moskwik (77 Obst), Tarnowski - Zjawiński (86 Suchanek). Trener Piotr Mosór.

Apklan Resovia: Daniel ż 6 – Geniec 6, Kubowicz 6, Zalepa 6, Mikulec 6 – Feret 6, Domoń 6 (76 Makowski), Kaliniec 6, Płatek ż 6, Adamski 6 (46 Krykun 6) - Świderski 6 (68 Gancarczyk). Trener Szymon Grabowski ż.

Sędziował: Bukowczan (Żywiec).

Tak było jesienią:

APKLAN RESOVIA – ZNICZ PRUSZKÓW 3-0 (1-0)Bramki: 1-0 Kubowicz 35, 2-0 Krykun 76, 3-0 Płatek 81.Czytaj więcej o meczu.

2 liga. Wysokie zwycięstwo Apklan Resovii nad Zniczem Pruszk...

Zobacz też: Lech Czaja, trener juniorów Karpat Krosno: Kluby z ekstraklasy interesują się naszymi zawodnikami [STADION]

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo

Materiał oryginalny: 2 liga. Nieudany koniec jesieni dla Apklan Resovii, która przegrała ze Zniczem w Pruszkowie. Trener Szymon Grabowski: "Na własne życzenie!" - Nowiny

Wróć na gol24.pl Gol 24