2 liga. Piłkarze Siarki Tarnobrzeg rozegrali dwa mecze kontrolne. Zremisowali 3:3 z Wólczanką i pokonali 3:0 Stal Rzeszów

Włodzimierz Gąsior, trener Siarki Tarnobrzeg.
Włodzimierz Gąsior, trener Siarki Tarnobrzeg.
Drugoligowa Siarka Tarnobrzeg w sobotę rozegrała dwie gry kontrolne z Nowej Wsi koło Rzeszowa. W pierwszym meczu podopieczni trenera Włodzimierza Gąsiora zremisowali 3:3 z trzecioligową Wólczanką Wólka Pełkińska. W drugim Siarka pokonała 3:0 Stal Rzeszów

Siarka Tarnobrzeg - Wólczanka Wólka Pełkińska 3:3 (2:1)
Łukasz Świderski (dwie), Krzysztof Ropski 41 - Krzysztof Pietluch (dwie), Dawid Czyrny

Siarka Tarnobrzeg: (skład wyjściowy) Krystian Krupa - Kacper Józefiak, Sebastian Duda, Aleksander Drobot, Kamil Kargulewicz, Kamil Woźniak, Bartłomiej Wiktor, Patryk Wdowiak, Łukasz Świderski, Paweł Mróz, Kacper Wełniak.

Siarka - Stal Rzeszów 3:0 (0:0),
Kamil Radulj 58, Adrian Gębalski 63, 73

Siarka:Bartosz Kieliszek - Dawid Kubowicz, Michał Bierzało, Mateusz Wawrylak, Jakub Głaz, Mateusz Janeczko, Eryk Galara, Kamil Radulj, Maksymilian Sitek, Marcin Wodecki, Adrian Gębalski.

Od początku na boisko nie brakowało walki, ale w pewnym momencie Michał Bierzało bardzo ostro sfaulował Mateusza Olejarkę, który z impetem spadł na ziemię. W rzeszowskiej drużynie aż zawrzało i w pewnym momencie zanosiło się na to, że Stal zejdzie z boiska.

- To była totalna głupota zawodnika Siarki. Wygląda na to, że Mateusz ma złamany nos, a nie można wykluczyć, że stało się coś więcej - mówił po meczu Janusz Niedźwiedź, trener Stali.
Spotkanie ostatecznie było kontynuowane, a co najważniejsze, że było prób odwetów i polowania na nogi.

W całym meczu obie drużyny miały sporo dobrych okazji, ale strzelali tylko gracze Siarki, którzy po około godzinie gry zaczęli się prezentować lepiej od swoich rywali.

W 58 minucie Kamil Radulj strzałem z lewej nogi z 15 metrów pokonał bramkarza Stali. Na 2:0 podwyższył po indywidualnej akcji w sytuacji sam na sam Adrian Gębalski. Wynik meczu ustalił ten sam gracz. Akcję zainicjował Jakub Głaz, który z prawej strony zagrał w pole karne, gdzie piłka trafiła do Krzysztofa Ropskiego. Ten odegrał ją głową do Adriana Gębalskiego, który sobie ją spokojnie przyjął i strzałem z siedmiu metrów pokonał golkipera rzeszowskiej drużyny.

- W meczu ze Stalą Rzeszów pierwsza połowa była wyrównana i sporo niezłej gry z obu stron. Nie brakowało również sytuacji. Można powiedzieć, że po godzinie gry do my doszliśmy do głosu. W drugiej połowie Stal zagrała innym składem i to zestawienie było chyba ciut słabsze. Widzę po moim zespole, że forma zwyżkuje. Jeszcze czekają nas trzy gry kontrolne i zaczynamy mecze mistrzowskie. Nikogo już nie testujemy, ale możliwe, że dojdzie do nas jeszcze obrońca z doświadczeniem. O nazwisku nie chcę na razie mówić. Rozmowy trwają już dłuższy czas - mówił po meczu Włodzimierz Gąsior, trener Siarki.

POLECAMY RÓWNIEŻ:



Następcy naszych sportowców - synowie idą w ich ślady [GALERIA ZDJĘĆ]



Syn byłego piłkarza KSZO zginął w wypadku [ZDJĘCIA]




Korona Kielce - piłkarze bez tajemnic, ich wartość rynkowa



Zgody i kosy kibiców świętokrzyskich klubów piłkarskich


ZOBACZ TEŻ: Sportowy flesz filmowy. Którzy sportowcy mają najwięcej dzieci?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo

Materiał oryginalny: 2 liga. Piłkarze Siarki Tarnobrzeg rozegrali dwa mecze kontrolne. Zremisowali 3:3 z Wólczanką i pokonali 3:0 Stal Rzeszów - Echo Dnia Podkarpackie

Wróć na gol24.pl Gol 24