Przed inauguracją sezonu pisaliśmy, że kibice Stali Rzeszów czekali pięć lat na kolejne spotkanie swoich ulubieńców w 2 lidze. Fani Resovii aż tyle na powrót na ulicę Wyspiańskiego czekać nie musieli, bo przerwa trwała rok, ale na pewno z utęsknieniem wypatrywali tej chwili. No i się doczekali, w czym ich ogromna zasługa, bo bez akcji #CzasWracaćDoDomu nie byłoby to możliwe.
Rywalem drużyny Szymona Grabowskiego będzie Znicz Pruszków. Nie jest to może bardzo medialny przeciwnik, ale zainteresowanie meczem jest spore.
- Spodziewamy się półtora tysiąca kibiców, czyli kompletu, bo na tyle złożyliśmy wniosek na organizację imprezy masowej - mówi nam Adrian Rudawski, wiceprezes Resovii do spraw organizacyjnych.
- Znicz fajnie wystartował, ale my też prezentujemy dobrą piłkę. Szykują się więc duże emocje - dodaje.
Znicz sezon zaczął faktycznie dobrze, bo od dwóch wygranych, i usadowił się na fotelu lidera.
- Oglądałem mecze drużyny z Pruszkowa. Poważnie wzmocnili skład, grają dobrą piłkę i przekładają to na wyniki, Ciężkie zadanie przed nami, ale nie jest nie do wykonania. Może nie rzucimy się na rywala na hurra, ale też nie będziemy się chować za podwójną gardą. Sytuacja zobowiązuje. Wracamy na swój stadion po roku i trzeba kibicom pokazać dobry futbol - stwierdził trener „pasiaków”.
20240417_Dawid_Wygas_Wizualizacja_stadionu_Rakowa
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?