2 liga. Siarka Tarnobrzeg rozbita przez lidera. Widzew Łódź nie zwalnia tempa

mtr
Piłkarze Siarki Tarnobrzeg wysoko przegrali w Łodzi z liderującym Widzewem.
Piłkarze Siarki Tarnobrzeg wysoko przegrali w Łodzi z liderującym Widzewem. Marcin Radzimowski
Siarka pojechała do Łodzi w okrojonym składzie (kontuzje leczą Jakub Księżniakiewicz, Cezary Kabała i Jakub Głaz, natomiast Adrian Gębalski musiał pauzować za nadmiar żółtych kartek). Na trybunach w Łodzi zasiadło blisko 17 tysięcy kibiców.

Już w pierwszych minutach Widzew mógł objąć prowadzenie, jednak Krystian Krupa bardzo dobrze interweniował po strzale Simonasa Pauliusa. Podopieczni Radosława Mroczkowskiego przeważali, ale paradoksalnie gola na 1:0 zdobyli po nieco lepszym okresie gry gości. Po asyście Mateusza Michalskiego z rzutu wolnego, piłkę do bramki Siarki głową skierował Radosław Sylwestrzak, który był zawodnikiem zespołu z Tarnobrzega w latach 2016-17.

Jeszcze przed przerwą arbiter z Katowic podyktował „jedenastkę” dla gospodarzy po faulu Dawida Kubowicza na Banaszaku. Do rzutu karnego podszedł Michalski i było już 2:0. Po chwili Kubowicz obejrzał drugą żółtą kartkę (za faul na Dario Kristo) i piłkarze Siarki schodzili do szatni w osłabieniu.

Szybko po zmianie stron okazało się, że podopieczni Włodzimierza Gąsiora mogą już jedynie pomarzyć o korzystnym wyniku. Siarka wykonywała rzut rożny, jednak z dobrą kontrą wyszli „Widzewiacy”. W pole karne wbiegł Konrad Gutowski i strzelił obok bramkarza, podwyższając prowadzenie.

Prawdziwe „wejście smoka” zanotował Daniel Mąka, który minutę po wejściu na boisko, zdobył efektowną bramkę na 4:0. Zwycięstwo łodzian mogło być wyższe, ale w niektórych sytuacjach skutecznie w bramce spisywał się Krupa.

- Gdyby ode mnie to zależało, Widzew powinien grać w Ekstraklasie i to nie jest kurtuazja. Widać, że gra o awans, ma ukształtowanych zawodników. Nie spotkałem się jeszcze z tak dobrą drużyną w obecnym sezonie. Pierwsza połowa nie była tak jednostronna, jak druga, ale w moim zespole mecz kończyło siedmiu młodzieżowców. Oni potrzebują jeszcze czasu – komentował tuż po meczu Włodzimierz Gąsior.

Ze sporym szacunkiem o Siarce Tarnobrzeg wypowiedział się trener Widzewa.

- Siarka jest zespołem, który potrafi każdemu sprawić trudność. Momentami fajnie operowała piłką. To drużyna nieobliczalna, gra trochę innym ustawieniem, niż pozostałe zespoły w lidze

– mówił na konferencji Radosław Mroczkowski.

Widzew Łódź – Siarka Tarnobrzeg 4:0 (2:0)

Bramki: 1:0 Sylwestrzak 29, 2:0 Michalski 40-karny, 3:0 Gutowski 50, 4:0 Mąka 78.

Widzew: Wolański – Kozłowski ż, Sylwestrzak, Zieleniecki, Pięczek, Michalski (58 Ameyaw), Paulius, Kristo, Gutowski (81 Pigiel), Banaszak (61 Kamiński), Mihaljević ż (77 Mąka ż). Trener Radosław Mroczkowski.

Siarka: Krupa 4 – Kubowicz żżcz [43] 0, Nadolski 3, Bierzało 3 (62 Woźniak 3), Janeczko 3, Drobot 3 (85 Świderski), Maik 3, Płatek 3 (52 Józefiak 3), Radulj 3, Sitek 3, Ropski 3 (46 Galara 3). Trener Włodzimierz Gąsior.

Sędziował Bielawski (Katowice). Widzów 16789.


CR7 uważa, że to jemu należała się nagroda za najlepszego gola sezonu: Bądźmy poważni, strzeliłem przewrotką. To było niesamowite trafienie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo

Materiał oryginalny: 2 liga. Siarka Tarnobrzeg rozbita przez lidera. Widzew Łódź nie zwalnia tempa - Nowiny

Wróć na gol24.pl Gol 24