2 liga. Stal Rzeszów pokonała na wyjeździe Legionovię Legionowo, a sprawę załatwiła już w pierwszej połowie

Miłosz Bieniaszewski
Miłosz Bieniaszewski
Błażej Cyfert narodziny bliźniaków uczcił zdobyciem bramki w Legionowie
Błażej Cyfert narodziny bliźniaków uczcił zdobyciem bramki w Legionowie Krzysztof Łokaj
Dwie bramki Wojciecha Reimana i jedna Błażeja Cyferta dały Stali Rzeszów pewną wygraną z Legionovią Legionowo.

Przed wyjazdem do Legionowa w rzeszowskim obozie nastroje nie dopisywały. Stal nie rozpieszczała bowiem swoich kibiców ostatnimi wynikami.

Można jednak było mieć powody do optymizmu. Przede wszystkim Legionovia to ostatni zespół w tabeli, a do tego rzeszowianom z tym rywalem wiodło się całkiem nieźle, bo w trzech dotychczasowych pojedynkach dwukrotnie wygrywali, a raz dzielili się punktami.

Były też jednak obawy - ze względu na wspomnianą wcześniej ostatnią dyspozycję oraz pamiętając pierwszy mecz pomiędzy tymi zespołami w tym sezonie, kiedy to goście w Rzeszowie wyglądali lepiej, a Stal miała sporo szczęścia, a świetnie spisywał się Wiktor Kaczorowski.

Tym razem to nie on został bohaterem, a tych było dwóch. Wojciech Reiman wyglądał jak piłkarz z innej ligi, i tu już wcale nie chodzi o zdobyte bramki, ale o ogólną postawę kapitana biało-niebieskich, który pracował na boisku za trzech, notował masę odbiorów, a także uruchomił sporo ciekawych ataków. Tym drugim był Błażej Cyfert, któremu ostatnio urodziły się bliźniaki, a uczcił to w najlepszy możliwy sposób - zdobywając bramkę, po której cała drużyna zrobiła kołyskę.

Mecz od początku wyglądał podobnie jak inne pojedynki Stali rozgrywane na wyjazdach. To drużyna Janusza Niedźwiedzia zdominowała wydarzenia na boisku, ale tym razem epilog był zupełnie inny, niż zazwyczaj. Rzeszowianie szybko wyszli na prowadzenie, kiedy nie popisał się jeden z defensorów Legionovii, faulując w niegroźnej sytuacji w polu karnym Grzegorza Goncerza. Jedenastkę na gola zamienił Reiman.

Lider rzeszowskiej drużyny od początku czuł się na boisku swobodnie, a przekonaliśmy się o tym w 29. minucie, kiedy ładnie przymierzył zza pola karnego i było już 2:0 dla gości. Blisko pokonania bramkarza gospodarzy był też Tomasz Płonka, ale Paweł Błesznowski sparował piłkę na poprzeczkę.

W 40. minucie znów jednak skapitulował. Z rzutu rożnego dośrodkował - oczywiście - Reiman, piłka spadła pod nogi Cyferta, a ten umieścił ją w bramce.

Kibicom Stali w tej części meczu serce zabiło mocniej tylko raz, kiedy Adamowi Imieli zabrakło centymetrów, aby sięgnąć futbolówką zagraną przez Eryka Więdłochę.

W drugiej połowie Stal już nie narzucała takiego tempa. Ekipa Janusza Niedźwiedzia cofnęła się na swoją połowę i oddała inicjatywę miejscowym, którzy wreszcie zaczęli wyglądać jak drużyna z 2 ligi. W 54. minucie zakotłowało się w polu karnym gości, ale w porę interweniowali defensorzy.

Chwilę później w niezłej sytuacji wysoko nad bramką uderzył Więdłocha, a po jego kolejnym strzale kapitalną interwencją popisał się Kaczorowski.

Przyjezdni dali się wyszumieć rywalom i z czasem znów zaczęli dominować, ale wcale nie zamierzali forsować wielkiego tempa. Po prostu umiejętnie rozbijali ataki Legionovii, a sami kontrolowali wydarzenia na boisku. Futbolówka jeszcze dwukrotnie wpadła do bramki miejscowych, ale Goncerz i Dominik Chromiński znajdowali się na pozycjach spalonych.

Dwa razy Błesznowskiego starał się pokonać jeszcze Płonka, ale w obu przypadkach bardzo dobrze spisał się golkiper gospodarzy.

Teraz przed Stalą ostatnie spotkanie w tym roku. Drużyna Janusza Niedźwiedzia na własnym boisku podejmie Garbarnię Kraków, z którą ma rachunki do wyrównania.

Legionovia Legionowo - Stal Rzeszów 0:3 (0:3)

Bramki: 0:1 Reiman 16-karny, 0:2 Reiman 29, 0:3 Cyfert 40.

Legionovia: Błesznowski – Będzieszak (70 Hajrović), Waleńcik ż, Zembrowski, Straus – Małek, Imiela (70 Gajewski), Janković, Zaklika (70 Gołaszewski), Pietraszkiewicz – Więdłocha. Trener Serhij Zajcew.

Stal: Kaczorowski 7 – Sierant 7, Kostkowski 7, Cyfert 8, Mozler 7 – Szczepanek ż 6 (86 Pociecha), Szeliga 7 (52 Nawrot 6), Reiman 9, Jarecki 6 (66 Chromiński) – Goncerz 6 (76 Pląskowski), Płonka 6. Trener Janusz Niedźwiedź.

Sędziował Szczerbowicz (Olsztyn).


Zobacz też: TOP 10 piłkarzy 4 ligi podkarpackiej po rundzie jesiennej

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo

Materiał oryginalny: 2 liga. Stal Rzeszów pokonała na wyjeździe Legionovię Legionowo, a sprawę załatwiła już w pierwszej połowie - Nowiny

Wróć na gol24.pl Gol 24