2 liga. Stal Stalowa Wola przegrała wyraźnie ze Zniczem Pruszków, ale mecz mogła zapewnić sobie wygraną już w pierwszej połowie

Michał Czajka
Michał Czajka
Wacław Nowacki
W meczu ze Zniczem Pruszków Stali Stalowa Wola zabrakło tego, co w piłce jest konieczne, by wygrywać - skuteczności.

Stal dobrze zaczęła mecz w Pruszkowie i zapowiadało się, że piłkarze z Podkarpacia mogą powalczyć o pełną pulę. Już w 18. minucie "Stalówka" mogła wyjść na prowadzenie, ale piłka po strzale Pietrasa wylądowała na słupku. To wyraźnie rozochociło drużynę ze Stalowej Woli, bo potem raz po raz stwarzali sobie naprawdę dobre okazje pod bramką Gradeckiego. Wreszcie szczęście uśmiechnęło się do przyjezdnych i Mroziński po dobrej wrzutce umieścił piłkę w siatce z około 14 metrów. Takim wynikiem zakończyła się pierwsza część spotkania i można było mieć nadzieję, że w drugiej Stal potwierdzi swoją przewagę. - To było naprawdę dobre 45 minut - powiedział po meczu trener Stali, Czesław Palik. - Kreowaliśmy sobie bardzo dobre sytuacje i powinniśmy prowadzić wyżej - dodał.

Na drugą połowę gospodarze wyszli jednak bardzo zmotywowani, by zmienić losy tego spotkania i wyrównali już w 47 minucie po strzale Moskwika. 4 minuty później na 2:1 podwyższył Noiszewski i sytuacja Stali zmieniła się o 180 stopni. - Szkoda, że nie przetrzymaliśmy tych pierwszych 10-15 minut w drugiej połowie - żałował Palik. - Gdyby rywalom nie udało się tak szybko wyrównać, pewnie zaczęłyby się w ich szerach nerwy i grałoby im się dużo trudniej. Tymczasem wykorzystali nasze błędy i wyszli na prowadzenie. Potem my chcieliśmy wyrównać i mogliśmy to zrobić, ale ponownie brakowało skuteczności. Nie poddawaliśmy się jednak, ale nadzialiśmy się na kolejne 2 kontry i zrobiło się 4:1 choć naprawdę, może kuriozalnie to zabrzmi, ale graliśmy dobry mecz. Zabrakło jednak, jak mówiłem wcześniej, skuteczności, a bez tego nie da się wygrać - zakończył.

Znicz Pruszków - Stal Stalowa Wola 4:1 (0:1)

Bramki: 0:1 Mroziński 36; 1:1 Moskwik 47; 2:1 Noiszewski 51; 3:1 Czarnowski 81; 4:1 Zjawiński 88.

Znicz: Gradecki – Czarnowski żk, Bochenek, Wrzesiński, Nojszewski, Zjawiński, Michalski, Moskwik (68 Tarnowski), Drobnak, Baran, Rackiewicz.

Stal: Kalinowski 4 - Sobotka 4, Witasik 4 (70 Zjawiński 4), Jarosz 4, Waszkiewicz 4 - Dadok 4, Pietras 4, Mroziński 4, Michalik 4 (83 Wójcik) - Płonka 4, Fidziukiewicz 4. Trener Czesław Palik.

Sędziował Gąsiorowski (Biała Podlaska).

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Trener Wojciech Łobodziński mówi o sytuacji kadrowej Arki Gdynia

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: 2 liga. Stal Stalowa Wola przegrała wyraźnie ze Zniczem Pruszków, ale mecz mogła zapewnić sobie wygraną już w pierwszej połowie - Nowiny

Wróć na gol24.pl Gol 24