Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

2 liga. Stal Stalowa Wola tylko zremisowała z Gryfem Wejherowo. Piłkarze "Stalówki" mogli wygrać, ale zabrakło skuteczności

Michał Czajka
Michał Czajka
Kibice nie doczekali się bramek w starciu Stali z Gryfem
Kibice nie doczekali się bramek w starciu Stali z Gryfem Michał Czajka
Stal Stalowa Wola po meczu z Gryfem Wejherowo ma na swoim koncie pierwszy punkt w tym sezonie, ale śmiało mogła zdobyć 3 - ponownie jednak zabrakło skuteczności.

Przed meczem z Gryfem mówiło się, że Stal po prostu musi to spotkanie wygrać, by wreszcie zapisać na swoim koncie 3 punkty. Pierwsza połowa jednak nie pokazała tej determinacji piłkarzy ze Stalowej Woli. Zespół "Stalówki" grał wolno, jakby bez pomysłu i nie potrafił wykreować sobie dobrych okazji bramkowych. Gryf też jakoś niespecjalnie radził sobie z kreowaniem akcji i w rezultacie kibice dość mocno się nudzili. Dopiero pod koniec Stal stworzyła sobie okazję, która mogła zmienić oblicze tego spotkania. Zespół ze Stalowej Woli miał rzut wolny, po którym Leleń wprawdzie wypiąstkował piłkę, ale za chwilę wróciła ona w "16" Gryfu, dopadł do niej Mroziński i z 6 metrów nie trafił do bramki.

Na drugą połowę Stal wyszła wyraźnie bardziej zmobilizowana i w pierwszy 10 minutach rzuciła się na piłkarzy z Wejherowa. Wszystko byłoby dobrze, gdyby jednak gracze "Stalówki" potrafili zrobić z tego użytek, a tymczasem brakowało zawsze tego ostatniego podania i Leleń w sumie nawet nie był zmuszany do interwencji. Raz po raz centrować próbował Dadok, ale poza rzutami rożnymi niewiele udawało się z tych akcji wyciągnąć. Gracze z Stalowej Woli częściej przebywali przy piłce i w drugiej części przeważali, ale klarownych sytuacji sobie nie stworzyli. Gryf skupił się na tym, by uważnie grać w defensywie i to zdało egzamin. W doliczonym czasie gry goście nawet mieli okazję do tego, by zgarnąć pełną pulę, ale "Stalówkę" uratował Konefał.

Opinie:

Czesław Palik, trener Stali: Był to mecz walki z gatunki takich, w którym kto pierwszy strzeli bramkę, ten wygra mecz. Dzisiaj jakoś jednak nie potrafiliśmy sobie stworzyć dogodnych okazji choć wydaje mi się, że w przekroju całego spotkania byliśmy zespołem minimalnie lepszym. Sądzę, że słabsza pierwsza połowa było trochę pokłosiem tego naszego ostatniego spotkania. Gdzieś wkradła się nerwowość, a to w piłce nigdy nie jest dobre.

Łukasz Kowalski, trener Gryfu: Wywozimy punkt i to dla nas nie jest zły wynik choć jeszcze w samej końcówce mogliśmy zapewnić sobie wygraną. Mecz walki, każdy pilnował się, by nie popełnić żadnego błędu.

Stal Stalowa Wola - Gryf Wejherowo 0:0

Stal: Konefał 6 – Waszkiewicz 5, Jarosz 5, Witasik żk 5, Sobotka 5 – Michalik 5 (46 Wójcik 5), Mroziński żk 5, Pietras żk 5, Dadok 6, Płonka 5 – Fidziukiewicz 5 (46 Zjawiński 5). Trener Czesław Palik.

Gryf: Leleń – Wojcinowicz żk, Koprowski, Prusinowski, Majewski (67 Czychowski), Hebel, Goerke, Sławek, Gabor (65 Kolus), Szewczyk (87 Kwidzyński), Małolepszy (55 Sikorski). Trener Łukasz Kowalski.

Sędziował Bielawski (Mysłowice). Widzów ok. 100.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: 2 liga. Stal Stalowa Wola tylko zremisowała z Gryfem Wejherowo. Piłkarze "Stalówki" mogli wygrać, ale zabrakło skuteczności - Nowiny

Wróć na gol24.pl Gol 24