W sezonie 2019/2020 w drugiej lidze piłkarskiej rozpoczyna się runda rewanżowa. W weekend zostaną rozegrane pierwsze jej mecze, a Stal Stalowa Wola pojedzie do Rzeszowa na spotkanie z tamtejszą Resovią.
Pierwsze spotkanie tych dwóch drużyn w bieżących rozgrywkach na pewno nie było dla stawowolskiej drużyny niczym przyjemnym. Prowadzona wówczas jeszcze przez duet trenerski Czesław Palik - Paweł Wtorek zaprezentowała się ze słabej strony i zasłużenie przegrała tamten mecz 1:3.
Był to pierwszy akcent bardzo słabego początku sezonu dla Stali. Klub ten nie potrafił wygrać pięciu pierwszych meczów, cztery z nich przegrywając. Pierwszy triumf przyszedł dopiero w szóstej kolejce, 25. sierpnia. Było to 1:0 z Olimpią Elbląg na wyjeździe, a jeszcze przed meczem z pracy w klubie zrezygnował Paweł Wtorek. Stalówkę "solo" poprowadził Czesław Palik, ale i on odszedł z klubu po tym spotkaniu.
Po nim stery objął Szymon Szydełko i choć zaczął on od porażki 1:3 z Górnikiem Łęczna i łącznie nie wygrał trzech pierwszych meczów, to zespół w końcu zaczął robić zauważalne postępy. Ogółem w jedenastu meczach prowadzona przez niego Stal zdobyła dwanaście punktów i awansowała do 1/8 finału Totolotek Pucharu Polski, w którym zmierzy się z Lechem Poznań.
W ostatniej kolejce Stal pokonała po wyrównanym meczu Pogoń Siedlce na wyjeździe 2:1. Wcześniej przegrywała tocząc zacięte boje z zespołami ze ścisłej czołówki - 0:1 z Widzewem Łódź oraz 1:2 z GKS-em Katowice, którego kilka dni wcześniej wyeliminowała z rozgrywek pucharowych.
Teraz jednak znów będzie mierzyła się z zespołem, który trzeba w obecnym sezonie zaliczyć do ścisłej czołówki i grona faworytów do awansu do pierwszej ligi.
Resovia Rzeszów bowiem zaprezentowała się dobrze nie tylko w meczu inauguracyjnym ten sezon w Boguchwale. Rzeszowianie zajmują w tej chwili miejsce drugie w tabeli ligowej, czyli takie, które na koniec rozgrywek gwarantuje awans na zaplecze ekstraklasy. Wyżej jest tylko Górnik Łęczna, który prowadzi tylko dzięki wygranej w meczu bezpośrednim - obie drużyny mają taką samą liczbę punktów, a bilans bramkowy lepszy ma Resovia.
- Podchodzimy jak do każdego meczu, jak do każdego innego. Nie wyróżniamy go jakoś specjalnie inaczej, niż choćby ten w Siedlcach z Pogonią. Chcemy po prostu gromadzić sobie jak najwięcej punktów, by nasza sytuacja wiosną wyglądała lepiej - powiedział nam przed meczem w Rzeszowie trener Stali, Szymon Szydełko.
Stal w tej chwili zajmuje w tabeli miejsce piętnaste, czym otwiera strefę spadkową. Traci dwa punkty do będącej wyżej o jedną lokatę Pogoni Siedlce, z którą wygrała w ostatniej kolejce 2:1.
Trener Wojciech Łobodziński mówi o sytuacji kadrowej Arki Gdynia
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?