3 liga. ŁKS 1926 Łomża wciąż szuka wzmocnień przed nowym sezonem

Paweł Lisiecki
Cezary Demianiuk, który już jest zawodnikiem ŁKS 1926 Łomża
Cezary Demianiuk, który już jest zawodnikiem ŁKS 1926 Łomża Paweł Lisiecki
Pierwszej porażki w sezonie przygotowawczym doznali piłkarze ŁKS 1926 Łomża. Drugą konfrontację z MKS Przasnysz „ełkaesiacy” przegrali 0:2 (w pierwszej, w Przasnyszu było 1:1).

- Nie wyglądało to dobrze - ocenił spotkanie Krzysztof Ogrodziński, trener ŁKS 1926 Łomża. - Ale lepiej teraz przegrać i móc zweryfikować umiejętności zawodników niż mieć później problemy w meczach mistrzowskich. Ale kilku piłkarzy nie grało na swoich nominalnych pozycjach, co również sprawiało, że nie do końca funkcjonowało to tak jak byśmy sobie życzyli - dodaje szkoleniowiec.
ŁKS w pierwszej połowie starcia z zespołem z Przasnysza próbował atakować, ale brakowało mu dokładności. Mimo tego kilka razy doszedł do pozycji strzeleckich, a groźnie uderzał m.in. Przemysław Modzelewski.

Bądź na bieżąco. POLUB NAS na Facebooku:

Gazeta Współczesna

Jednak z bramki cieszyli się goście. W 44 min. naciskani „ełkaesiacy” stracili piłkę przed własną bramką, a niepilnowany Kamil Olszewski nie dał szans Krystianowi Kalinowskiemu. ŁKS mógł wyrównać już minutę później, ale wbiegający z głębi pola w „szesnastkę” Jakub Wardzyński przeniósł piłkę nad bramką zespołu z Przasnysza.

Na drugą połowę ŁKS wyszedł w całkowicie zmienionym składzie i starał się odrabiać straty. I miał swoje szanse. W rolach głównych wystąpili zawodnicy testowani przez klub z Łomży, ale ich uderzenia bronili bramkarze z Przasnysza.

A że niewykorzystane sytuacje mszczą się to w 80 min. ŁKS przegrywał już 0:2. Wtedy Łukasz Kosiorek precyzyjnie przymierzył z 16 m, nie dając szans Michałowi Sobieskiemu.

- Najgorsze w tym wszystkim jest to, że młodzi zawodnicy nie podjęli walki - tłumaczy Krzysztof Ogrodziński. - Brakuje też im umiejętności podejmowania decyzji. Cały czas trzeba im podpowiadać co mają robić na boisku. A na tym poziomie oni już powinni samodzielnie dokonywać wyborów. I to tylko pokazuje, że samymi juniorami nie utrzyma się zespołu w trzeciej lidze. Pokazał to przykład Legii Warszawa - kończy szkoleniowiec.

Dlatego ŁKS nadal szuka wzmocnień. Cały czas priorytetem jest ściągnięcie drugiego bramkarza. Ten miał pojawić się już w sobotę, ale mimo zapowiedzi, nie zjawił się. Jak informuje opiekun „ełkaesiaków” kolejne działania mające na celu pozyskanie golkipera podjęte zostaną w poniedziałek.

ŁKS 1926 Łomża - MKS Przasnysz 0:2 (0:1)
Bramki
: 0:1 Olszewski 44, 0:2 Kosiorek 80.

ŁKS (I połowa):Kalinowski - Ziemak, Melao, Cendrowski, Rakowski - Modzelewski, Wardzyński, Kacprzyk, Tarnowski, Maćkowski - Demianiuk. II połowa: Kalinowski (60 Sobieski) - Zieniewicz, Choiński, Wasiulewski, Cychol - testowany, Korzeniecki, Kamienowski, Zalewski, Mocarski - testowany.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: 3 liga. ŁKS 1926 Łomża wciąż szuka wzmocnień przed nowym sezonem - Gazeta Współczesna

Wróć na gol24.pl Gol 24