- Tradycyjnie nie jestem w dobrym humorze. Chcieliśmy to zmienić, ale graliśmy z wiceliderem tabeli, drużyną walczącą o awans. My po meczu, w którym zagraliśmy bardzo słabo (0:3 z ŁKS Probudex Łagów - przyp. red.) pracowaliśmy w tym tygodniu nad tym, aby się wzmocnić fizycznie, bo wyglądaliśmy pod tym względem bardzo słabo. Myślę, że wytrzymaliśmy mecz do końca i im dalej w las, tym drużyna wyglądała lepiej. Wygrała jednak drużyna lepsza, stworzyła sobie więcej sytuacji i mniej się zmęczyła, bo grała piłką i miała siłę, aby w sytuacjach podbramkowych zachować się mądrze. Przed nami bardzo dużo pracy, brakuje nam stabilizacji składu - powiedział po przegranym 0:2 meczu z Cracovią II Łukasz Surma, trener Stali Stalowa Wola. Więcej w materiale wideo.