Sławomir Majak, trener Siarki Tarnobrzeg:
- To był ciężki mecz, szczególnie pierwsza połowa. Wiedzieliśmy, że Wisłoka jest groźna po odzyskaniu piłki. Takie mecze są do pierwszej bramki. Cieszy mnie to zwycięstwo, ponieważ w poprzednim sezonie dwukrotnie przegraliśmy z Wisłoką. Cieszymy się z trzech bramek i czystego konta. Wielki ukłon dla mojej drużyny, to były ciężko wywalczone trzy punkty.
Dariusz Kantor, trener Wisłoki Dębica:
- Chciałbym pogratulować Siarce, bo wygrała zasłużenie. Bramki, które traciliśmy, to jest kuriozum. Zawodnicy już usłyszeli w szatni swoje. Nie będę się już rozwodził nad nazwiskami, okolicznościami. To są skandaliczne okoliczności, na poziomie ligi okręgowej nie powinny takie bramki padać.
Nic nie przychodzi samo, liczy się ciężka praca, zaangażowanie, charakter, ambicja, później dokładamy grę w piłkę. U nas ta kreatywność była na zbyt wysokim miejscu, podejmowaliśmy niepotrzebne ryzyko. Przegrywamy 0:3, kubeł zimnej wody został wylany na naszą drużynę. Niektórzy nas już widzieli w drugiej lidze, a nas od drugiej ligi dzieli kilka tysięcy mil.
- Dostaliśmy w czapę 0:3 i musimy pracować dalej. Mamy ciężki początek, przyjmujemy porażkę na klatę i musimy zająć się kolejnymi meczami - dodawał coach Wisłoki.
Trener Wojciech Łobodziński mówi o sytuacji kadrowej Arki Gdynia
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?