Tego dnia na boisko wyjdą jednak tylko dwie drużyny z Opolszczyzny: Starowice oraz Stal. Derbowe spotkanie Ruchu z MKS-em zostało bowiem przełożone na środę 18 września.
Teraz jednak nieco wcześniej, o godz. 12, rozpocznie się święto wszystkich fanów piłki nożnej w Starowicach Dolnych. Tamtejszy klub po raz pierwszy w swojej historii zagra bowiem na tak wysokim poziomie rozgrywkowym. Na inaugurację rozgrywek sprawdzi się z Pniówkiem Pawłowice Śląskie.
- Wiadomo, że wszyscy marzymy o tym, by udanie wystartować, ale nie pompujemy też przesadnie balonika - wyjaśnia Michał Omieciński, kierownik LZS-u Starowice. - Staramy się na spokojnie, bez niezdrowej „napinki” podejść do naszego pierwszego meczu w 3. lidze.
W drużynie, która na 3-ligowym szczeblu znalazła się dlatego, że z awansu zrezygnował zwycięzca poprzedniego sezonu 4. ligi - Polonia Głubczyce, latem doszło do wielu zmian kadrowych. Opuściło ją łącznie aż 11 graczy, których zastąpiło aż 13 nowych (wszystkie ruchy kadrowe prezentujemy w ramkach poniżej)! Kierownik starowickiego zespołu zapewnia jednak, że przemeblowany zespół miał już sporo okazji do tego, by się należycie zgrać.
- W większości wszyscy trenowali ze sobą już właściwie od początku lipca - mówi Omieciński. - Pojawiały się w tym czasie drobne absencje oraz przemeblowania w składzie, ale generalnie nasz okres przygotowawczy przebiegł według założeń.
Nieznacznie później, o godz. 13 na Stadionie Miejskim w Brzegu miejscowa Stal podejmie rezerwy Górnika Zabrze. W nadchodzącym sezonie brzeżanie nie tylko chcą uniknąć losu z poprzedniego (12. miejsce i rozpaczliwa walka do ostatniej kolejki o utrzymanie), ale i zapowiadają grę o najwyższe cele.
- Zawsze wychodzimy na boisko z wolą zwycięstwa, więc zamierzamy walczyć o awans - podkreśla trener Stali, Piotr Jacek. - Poza trzema pierwszymi dniami przygotowań, kiedy to niektórzy jeszcze mieli urlopy, a kilku graczy testowało się w innych drużynach, upłynęły one zgodnie z planem, więc jesteśmy optymistycznie nastrojeni przed rozpoczęciem sezonu.
Spytaliśmy też szkoleniowca o podstawy wygłaszania tak odważnych deklaracji. Odpowiedział, że w poczynieniu postępu powinna pomóc przede wszystkim większa szerokość kadry.
- W końcówce poprzedniego sezonu, kiedy nałożyły się problemy z kartkami oraz kontuzjami, nie miałem do dyspozycji zbyt wielu zawodników - przypomina Jacek. - Teraz zabezpieczyliśmy się przed podobną ewentualnością. Mamy szerszy skład, co powinno sprawić, iż w tygodniu będzie panować większa rywalizacja na treningach. Jeżeli tak się stanie, to automatycznie wpłynie na podniesienie jakości naszych poczynań.
,
Jak już wspominaliśmy na początku, na swój pierwszy ligowy występ w sezonie 2019/20 będą musiały jeszcze zaczekać Ruch Zdzieszowice i MKS Kluczbork (w poprzednim sezonie odpowiednio 7. i 13. miejsce). Ten pierwszy klub w zamian zagra w sobotę (godz. 10), w Centrum Sportu przy ul. Północnej w Opolu, sparing z tamtejszą Odrą.
- Spróbujemy potwierdzić, że jesteśmy w dobrej formie - zapowiada Łukasz Ganowicz, trener Ruchu. - Generalnie jednak wolałbym już teraz zacząć ligę, bo obecnie w mojej drużynie nie ma żadnych kłopotów zdrowotnych.
Maksym Chłań: Awans przyjdzie jeśli będziemy skoncentrowani
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?