Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

3 liga piłkarska. MKS Kluczbork - Górnik II Zabrze 5:1

Paweł Sładek
MKS Kluczbork zaliczył dorodne zwycięstwo.
MKS Kluczbork zaliczył dorodne zwycięstwo. Wiktor Gumiński
MKS Kluczbork podtrzymał dobrą passę, nie przegrał bowiem meczu od prawie czterech tygodni. Co ważne, seria została podtrzymana w fenomenalny sposób, bo zwycięstwem 5:1 nad Górnikiem II Zabrze.

W tym spotkaniu bramki sypały się jak z rękawa, a nie brakowało przecież świetnych interwencji bramkarskich, a także obijania poprzeczki, i to przez oba zespoły.

Obramowanie bramki pierwszy raz zostało trafione już w 30 sekundzie, gdy z lewej strony boiska dośrodkował jeden z pomocników MKS-u. Nie była to nie wiadomo jak groźna sytuacja, ale w pewnym sensie stanowiła zapowiedź tego, co ma nadejść.

Mowa oczywiście o wielu golach na rzecz drużyny gospodarzy, która w sobotę odniosła premierowe zwycięstwo na swoim terenie. Było one w pełni zasłużone. Podopieczni Tomasza Chatkiewicza zaczęli to udowadniać już w 11. minucie, gdy po raz pierwszy w tym meczu piłkę z bramki musiał wyciągać golkiper Górnika.

Podobnie jak i przy pierwszym trafieniu autorstwa Radosława Krzyśkowa, niecały kwadrans później dośrodkowanie wykorzystał Adrian Błaszkiewicz. Obaj zawodnicy popisali się golami z główki. O przewadze MKS-u świadczyły nie tylko gole. Górnik również miał swoje sytuacje, ale albo Jan Szpaderski stawał na wysokości zadania, albo zabrzanie trafiali w… poprzeczkę. W 45. minucie bramkę na 3:0 zdobył Marcin Przybylski, który tym samym zamknął ten mecz.

Mowa o zamknięciu jedynie w kontekście boiskowej rywalizacji, bo Przybylski dołożył jeszcze dwa trafienia, w tym jedno bezpośrednio z rzutu wolnego. Przy stanie 3:0 miejscowi mieli jeszcze swoją szansę z rzutu karnego, który nie został zamieniony na gola. Nic jednak straconego, bo MKS tego dnia był po prostu zbyt silni dla swoich rywali. Ci odpowiedzieli tylko jednym trafieniem, które być może nie było już bramką honorową, a golem na otarcie łez.

Tym samym kluczborczanie wygrali ostatni mecz jesieni na własnym boisku, co jest o tyle ważne, że było to najwyższe zwycięstwo w tym sezonie. Analogicznie, Górnik w bieżącej kampanii nie zaznał jeszcze tak wysokiej porażki.

MKS Kluczbork – Górnik II Zabrze 5:1 (3:0)

Bramki: 1:0 Krzyśków – 11., 2:0 Błaszkiewicz – 24., 3:0 Przybylski – 45., 4:0 Przybylski – 74., 4:1 Kulig – 76., Przybylski – 88.
MKS: Szpaderski – Błaszkiewicz, Napora, Płonka (69. Ziółkowski), Lewandowski, Krzyśków, Przybylski (90. Zawada), Moś (69. Nahrebecki), Szota, Mikulski (82. Jaworski), Jóźwicki (90. Witek)
Żółte kartki: Mikulski, Płonka

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: 3 liga piłkarska. MKS Kluczbork - Górnik II Zabrze 5:1 - Nowa Trybuna Opolska

Wróć na gol24.pl Gol 24