3. liga piłkarska. MKS Kluczbork - Starowice 1-0

Wiktor Gumiński
Wiktor Gumiński
Konsekwencja w grze przyniosła pod koniec meczu MKS-owi Kluczbork zamierzony efekt.
Konsekwencja w grze przyniosła pod koniec meczu MKS-owi Kluczbork zamierzony efekt. Oliwer Kubus
MKS Kluczbork w końcówce udokumentował swoją wyższość nad Starowicami.

- Tak po prawdzie, patrząc na przebieg całego spotkania, to nie zasłużyliśmy nawet na punkt - nie ukrywał na pomeczowej konferencji prasowej Jakub Reil, trener Starowic. - Po raz kolejny zupełnie zabrakło nam jakości przy konstruowaniu akcji ofensywnych.

Rzeczywiście, to MKS przez cały mecz był stroną zdecydowanie dominującą na boisku. Do tego stopnia, że już w pierwszej połowie dwukrotnie od utraty gola uratował starowiczan słupek (po strzałach Norberta Jaszczaka oraz Bartosza Włodarczyka), a paroma znakomitymi interwencjami popisał się także ich golkiper Kacper Majchrowski.

- Obiektywnie patrząc, powinniśmy byli „zamknąć” ten mecz już przed przerwą - podkreślał Dariusz Surmiński, szkoleniowiec klubu z Kluczborka. - Trzeba jednak też przyznać, że bramkarz rywali spisywał się znakomicie.

Golkiper beniaminka, który przed pierwszym gwizdkiem w Kluczborku już trzykrotnie w tym sezonie zachował w lidze czyste konto, był bliski uczynienia tego po raz czwarty. Ataki przeprowadzane przez kluczborczan były jednak tak skomasowane, że w końcu przyniosły zamierzony efekt
Gospodarze dopięli swego w 88. minucie, kiedy to Kamil Nykiel idealnie wypatrzył ustawionego w polu karnym Adriana Kowalskiego, a ten mocnym uderzeniem pod poprzeczkę z bliskiej odległości nie dał Majchrowskiemu szans na udaną interwencję.

Co ciekawe, po tym trafieniu ekipa ze Starowic miała najlepszą w tym meczu okazję bramkową, ale groźny strzał Leszka Nowosielskiego sparował Jakub Szymański.

- Nawet sobie nie wyobrażam, co by było, gdybyśmy wtedy stracili gola - mówił Surmiński. - Zagraliśmy bowiem generalnie dobry mecz, mądrze konstruując swoje ataki i tworząc sobie dużo okazji bramkowych.

- 3. liga szybko nas zweryfikowała - smucił się Reil. - Musimy teraz zrobić wszystko, by w końcu zacząć też strzelać gole.

MKS Kluczbork - Starowice 1-0 (0-0)
Bramka: 1-0 Kowalski - 88.
MKS: Szymański - Orłowicz, Gierak, Kolbusz, Nitkiewicz - Palat (78. Jantos), Herasymow, Ryś (64. Nykiel), Jaszczak, Włodarczyk (90. Szukiełowicz) - Jurasik (64. Kowalski).
Starowice: Majchrowski - Kumor, Pietrakowski, Sikorski, Rakowski - Pawlus (78. Pawlus), Nowacki (58. Horański), Nowosielski, Stencel (46. Bonar), Szydziak (84. Kobylnik) - Poważny.
Żółte kartki: Jantos, Jaszczak, Nitkiewicz - Bonar, Rakowski, Szydziak.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Dni Lawinowo-Skiturowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: 3. liga piłkarska. MKS Kluczbork - Starowice 1-0 - Nowa Trybuna Opolska

Wróć na gol24.pl Gol 24