Z drugiej strony gdyby nasi piłkarze mieli odrobinę lepiej ustawione celowniki to mogliby to spotkanie wygrać znacznie wyżej... Niemalże od początku tego starcia zaczęło się ostrzeliwanie bramki gości. Blisko był choćby po kornerze Michał Bachor, ale jego próbę głową obronił Rafał Strzelczyk. Zaraz potem z kolei Sylwester Dębski uderzył zza "szesnastki", jednak tuż nad poprzeczką, podobnie jak po dłuższej chwili Dariusz Zapotoczny z rzutu wolnego.
Rywale też jednak potrafili zaskoczyć. Jak choćby wtedy gdy w znakomitej sytuacji dwóch na jednego Mateusz Pietryga zamiast strzelać podał... pod nogi obrońcy Zdzichów. Raz też nasi defensorzy sami posłaliby piłkę do swojej siatki, jednak dużą czujnością wykazał się Patryk Sochacki.
Aż wreszcie, gdy zbliżało się pół godziny gry, z dystansu huknął Jakub Czajkowski, a piłka odbiła się najpierw od poprzeczki, a następnie tuż za linią bramkową. Pięć minut później kapitalny rajd przeprowadził Leszek Nowosielski i uderzył z bliska, jednak futbolówka przeszła tym razem... wzdłuż bramki.
Tak czy siak po 150 sekundach było już 2-0 gdy Paweł Kubiak głową wykorzystał precyzyjne podanie z lewej strony boiska. Nie minął jednak podobny okres gry, a rywale zdobyli gola kontaktowego za sprawą uderzenia Roberta Wojsyka z rzutu wolnego. Choć tak po prawdzie był to "gol-widmo" ponieważ strzał na poprzeczkę sparował Patryk Sochacki, a piłka następnie odbiła się od ziemi i wyszła w pole. Z tymże odbiła się o dobre kilkanaście centymetrów przed linią bramkową. Zupełnie potwierdziły to analizy wideo. Na szczęście nie miało to większego wpływu na wynik...
Po tym wydarzeniu podopieczni Łukasza Ganowicza uspokoili grę, by kwadrans po zmianie stron przypuścić kolejny szturm na "świątynie" Cidrów. Najpierw Czajkowski po dograniu Nowosielskiego uderzył tuż obok słupka, a zaraz potem do piłki dopadł Zapotoczny i o ile jego pierwszy strzał został zablokowany o tyle poprawka obiła poprzeczkę! Tuż po tym z kolei radzionkowian uratowała ofiarna interwencja Marcina Trzcionki, by już po chwili kapitalną paradą przy próbie Kubiaka popisał się Strzelczyk.
Po takiej "nawałnicy" miejscowi na 10. minut zwolnili, by obudził ich Daniel Nowak pakując piłkę w samo "okienko"! Później jeszcze obrońcy przyjezdnych wybili piłkę z linii bramkowej, a już w samej końcówce niewiele pomylił się z bliska Mateusz Jędrzejczyk. Tym samym goście naprawdę mogli się cieszyć, że przegrali "tylko" 1-3...
Ruch Zdzieszowice - Ruch Radzionków 3-1 (2-1)
Bramki: 1-0 Czajkowski - 28., 2-0 Kubiak - 35., 2-1 Wojsyk - 38., 3-1 Nowak - 72.
Ruch: Sochacki - Sotor, Bachor, Kozłowski, Nowak - Dębski (83. Kiliński), Czajkowski, Niemczyk (74. Kostrzycki), Nowosielski, Zapotoczny (66. Jędrzejczyk) - Kubiak (74. Grabas).
Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?