3 liga. Piotr Kwaśniewski: Siarka Tarnobrzeg była konkretna, nie chciałem dłużej czekać na Stal Stalową Wolę

Damian Wiśniewski
Damian Wiśniewski
24 stycznia Siarka Tarnobrzeg poinformowała o podpisaniu umowy z Piotrem Kwaśniewskim. Wcześniej był on łączony ze Stalą Stalowa Wola
24 stycznia Siarka Tarnobrzeg poinformowała o podpisaniu umowy z Piotrem Kwaśniewskim. Wcześniej był on łączony ze Stalą Stalowa Wola Siarka Tarnobrzeg
Przed kilkoma dniami Siarka Tarnobrzeg poinformowała o podpisaniu umowy z Piotrem Kwaśniewskim, którym wcześniej miała być zainteresowana Stal Stalowa Wola. Niespełna 25-latek w rozmowie z nami opowiedział między innymi właśnie o kulisach swojego transferu.

Piotr Kwaśniewski, wychowanek Piasta Gliwice, trafił do Siarki Tarnobrzeg z drugoligowego Ruchu Chorzów. Z klubem tym wywalczył w sezonie 2020/2021 awans z trzeciej do drugiej ligi, a trenował go wówczas Łukasz Bereta, obecny szkoleniowiec Stali Stalowa Wola. Kiedy okazało się, że urodzony ósmego marca 1997 roku zawodnik ma odejść ze śląskiego klubu, to zaczęły pojawiać się informacje o tym, że miałby zasilić zespół ze Stalowej Woli. Ponowną współpracą ze swoim niedawnym podopiecznym miał być zainteresowany sam trener zielono-czarnych.

Konkretna Siarka Tarnobrzeg

- Jeżeli chodzi o Stalową Wolę, to dużo pojawiało się plotek w tym temacie. Kiedy okazało się, że mam wolną rękę od Ruchu Chorzów, to trener Łukasz Bereta faktycznie zapytał mnie o plany i o to, czy mam propozycje z innych klubów. Powiedziałem mu wtedy otwarcie, że są tematy z zespołów drugoligowych i jeśli nie uda mi się dojść z nikim do porozumienia, to wtedy się z nim skontaktuję. Tak też po jakimś czasie się stało. Mieliśmy ustalić warunki umowy i kiedy przekazałem swoje oczekiwania, to nie doczekałem się odpowiedzi. Tymczasem odezwała się Siarka i w trakcie jednego dnia wszystko sobie ustaliliśmy - powiedział nam Piotr Kwaśniewski.

Pomocnik, który jesienią zagrał w drugoligowym Ruchu osiem meczów i zanotował jedną asystę, miał ochotę na ponowną współpracę z trenerem Beretą, jednak według niego Stal zbyt długo kazała na siebie czekać. Siarka miała być w tej kwestii bardziej konkretna.

- To trwało trochę za długo. Choć rozumiem, że pewne rzeczy w Stali musiały się rozwinąć, to ja nie chciałem już dłużej czekać. Wiem jak to jest, kiedy czas ucieka i chciałem zacząć treningi. Z trenerem Beretą miałem styczność w Chorzowie i wspominam tę współpracę bardzo dobrze, uważam go za bardzo dobrego trenera. Pokazał to też w Stali, gdzie po słabym okresie zmienił grę zespołu. Liczyłem na to, że będziemy jeszcze razem pracować, jednak Siarka okazała się konkretniejsza i jestem bardzo zadowolony z tego, że do niej trafiłem. Nie chciałem zwlekać przez kolejne dni z poszukiwaniem klubu, tym bardziej, że okres zimowy jest bardzo ważny - powiedział nam również Piotr Kwaśniewski.

Problemy z wiekiem młodzieżowca

On sam ma na koncie ponad 60 meczów w Fortuna 1 Lidze, ale przed paroma laty po odejściu z tej ligi trafił do... czwartoligowego Gwarka Ornontowice i występował w nim przez pół roku.

- W Wigrach Suwałki zrobiono wówczas reorganizację składu i miało zacząć się w nim pojawiać wielu młodych zawodników. Ja akurat wyszedłem z wieku młodzieżowca i na mają pozycję mieli przyjść młodzi piłkarze, więc dostałem sygnał, że będę miał trudności z graniem. Jestem ambitnym zawodnikiem i wolałem odejść tam, gdzie mógłbym spędzać więcej czasu na boisku. Pewne osoby, nie chcę wymienić nazwisk, źle mi doradzały i przez dwa-trzy miesiące byłem bez klubu. Drużyny drugo i trzecioligowe miały już zamknięte kadry i wiedziałem że potem mogę mieć problem ze znalezieniem nowego zespołu w kolejnym okienku transferowym. Kluby niechętnie biorą do siebie zawodnika po połowie roku bez gry, nawet jeśli ma kilkadziesiąt meczów w pierwszej lidze na swoim koncie. Chciałem być w rytmie meczowym i móc trenować z zespołem poza moją pracą indywidualną. Zrobiłem duży krok w tył, ale potem pojawił się telefon od trenera Berety z Ruchu i znów można było zrobić krok do przodu - powiedział na ten temat.

Podobny problem pojawił się w trakcie jego ostatnich miesięcy gry w Chorzowie.

- ​Po awansie do drugiej ligi ustalono, że na mojej pozycji będą grali młodzieżowcy i trener Skrobacz otwarcie mi powiedział, że będę miał problemy z graniem. Trenowałem, czekałem na swoją szansę, ale nie nie chciałem tracić kolejnych miesięcy na brak gry - dodał mówiąc o ostatnich miesiącach.

Dobra atmosfera, wysoki poziom sportowy

Siarka poinformowała o podpisaniu z nim umowy 24 stycznia. Od tamtego czasu zawodnik ten miał okazję odbyć z nowym zespołem kilka treningów i jest zadowolony z atmosfery panującej w zespole oraz z jego poziomu piłkarskiego.

- Dobrze się czuję, atmosfera jest fajna. Jeśli natomiast chodzi o poziom czysto sportowy, to ten jest wysoki. Na treningach nie ma tak zwanej "kopaniny" i szkoleniowcy starają się prowadzić ciekawe zajęcia. Po pierwszych kilku dniach w Siarce jestem jak najbardziej pozytywnie nastawiony do gry w tym klubie - mówił nam dalej.

Kwaśniewski miał także okazję zagrać 45 minut w sobotnim sparingu z Wisłoką Dębica. Jego zespół pokonał swojego ligowego rywala 2:0, a były zawodnik Ruchu Chorzów zaczął powoli zgrywać się ze swoją nową drużyną.

- Zgranie przychodzi w kolejnych sparingach, zawsze w okresie przygotowawczym początkowo gra się mieszanymi składami i różnie to wygląda. Ja czułem się bardzo dobrze, ale wiem, że im więcej będzie wspólnych treningów i sparingów, to zrozumienie na boisku będzie lepsze. Po pierwszym jestem nastawiony jednak, że będzie wszystko szło w dobrym kierunku - powiedział również niespełna 25-latek.

O awansie głośno mówić nie będą, ale...

Po pierwszej części sezonu Siarka zajmuje w tabeli trzeciej ligi drugie miejsce z zaledwie jednym punktem straty do liderującej Cracovii II. Stawka ligowa jest jednak bardzo wyrównana, o czym najlepiej świadczy fakt, iż siódma w klasyfikacji Avia Świdnik traci "Pasów" tylko sześć oczek. Walka o awans zapowiada się na bardzo zaciętą.

- Oczywiście mamy szansę, ale tabela jest bardzo spłaszczona. Spróbować trzeba, Siarka ma swoje ambicje i chce wrócić na szczebel centralny. Głośno nie będziemy o tym mówić, ale chcemy w każdym meczu walczyć o trzy punkty, żeby na koniec sezonu mogło się okazać, że uzbieraliśmy taką ich liczbę, która da nam awans - dodał Kwaśniewski.

Czy w razie braku awansu do drugiej ligi zdecydowałby się pozostać w Tarnobrzegu na kolejne miesiące?

- Podpisałem kontrakt na półtora roku i przyszłość jest w Siarce. Nie wybiegam w przyszłość, skupiam się na treningu i mam nadzieję, że uda nam się wspólnie zrobić krok do przodu i awansować - powiedział również.

Rozmawiał Damian Wiśniewski

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Konferencja prasowa po meczu Korona Kielce - Radomiak Radom 4:0

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gol24.pl Gol 24