Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

3. liga. Pochwały dla Soły Oświęcim za styl, ale ze zwycięstwa cieszyła się Chełmianka

Jerzy Zaborski
Jerzy Zaborski
Paweł Rogala i jego koledzy z Soły Oświęcim zagrali dobre spotkanie na Chełmiance, ale nie zdobyli nawet punktu.
Paweł Rogala i jego koledzy z Soły Oświęcim zagrali dobre spotkanie na Chełmiance, ale nie zdobyli nawet punktu. Fot. Jerzy Zaborski
W jedynym zaległym spotkaniu 19. kolejki Chełmianka Chełm pokonała na własnym boisku Sołę Oświęcim, która tym pojedynkiem zakończyła potyczki z faworytami grupy południowo-wschodniej III ligi piłkarskiej. Oświęcimianie znowu musieli zadowolić się jedynie pochwałami za styl, a od nich punktów nie przybywa.

Chełmianka wiosną nie wygrała jeszcze przed własną publicznością, więc młoda oświęcimska drużyna była dla niej dobrą okazją do przełamania. Wcale łatwo nie było, bo miejscowi rozstrzelali się dopiero w końcówce.

Zdeterminowani gospodarze szybko objęli prowadzenie, po indywidualnej akcji Przemysława Koszela, który z lewej strony wpadł w pole karne i uderzył po długim rogu.

Goście mogli wyrównać stan rywalizacji. Najlepszą okazję miał Eryk Ceglarz, który jednak przegrał pojedynek z Damianem Drzewieckim. Lepszej okazji oświęcimianie nie mogli mieć. Wciąż jednak ich największym problemem jest brak skuteczności.

Pokazała to druga połowa, w której znowu Drzewiecki musiał ratować zespół z opresji, wygrywając pojedynek tym razem z Mateuszem Dudą.

- Byłem pod wrażeniem młodej oświęcimskiej ekipy, która podjęła z nami walkę bez żadnych kompleksów – ocenił Jan Konojadzki, dyrektor Chełmianki. - Grali pięknie piłką, na jeden kontakt. Walczyli także dzielnie mając już o jednego zawodnika mniej. Dobrze, że byli nieskuteczni, bo kto wie, jak potoczyłoby się dalej to spotkanie, gdyby nie fenomenalne interwencje Drzewieckiego.

Pod koniec meczu, po strzale Pawła Ulicznego piłka trafiła w rękę Arkadiusza Chlebowskiego, więc sędzia przyznał gospodarzom karnego, którego na gola zamienił Mateusz Kompanicki. Ten gol zamknął mecz.

Oświęcimianie walczyli, ale po akcji oskrzydlającej Krystian Michalak postawił pieczęć na wygranej miejscowych.

W Sole wiedzą jedno, że chętnie zamieniliby ładną porażkę na pierwsze brzydkie zwycięstwo...

Chełmianka Chełm – Soła Oświęcim 3:0 (1:0)
Bramki:
1:0 Koszel 14, 2:0 Kompanicki 82 karny, 3:0 Michalak 90+2.

Chełmianka: Drzewiecki – Uliczny, Budzyński (60 Olszak), Kompanicki, D. Niewęgłowski – Wołos, J. Niewęgłowski, Koszel, Kwiatkowski (46 Michalak) – Piekarski (71 Jabkowski), P. Banaszak (78 Kowalczyk).

Soła: Mioduszewski – Szcząber, Chlebowski, Ptak (74 Kukiełka), Ochman – Gaudyn, Skrzypniak, Fortuna (46 Syguła), Rogala – Stankiewicz, Ceglarz (46 Duda).

Sędziował: Przemysław Białacki (Kielce). Żółte kartki: Chlebowski (dwie), Syguła. Czerwona kartka: Chlebowski (82 min). Widzów: 500.

Sportowy24.pl w Małopolsce

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: 3. liga. Pochwały dla Soły Oświęcim za styl, ale ze zwycięstwa cieszyła się Chełmianka - Gazeta Krakowska

Wróć na gol24.pl Gol 24