3 liga. Stal Stalowa Wola przegrała w Białej Podlaskiej z miejscowym Podlasiem 1:2

mtr
Twitter Stal Stalowa Wola PSA
Choć oba zespoły przed tą kolejką dzieliło aż 19 punktów, to wielu ekspertów nie wskazywało gospodarzy na pożarcie. Podlasie, które walczy o pozostanie w lidze, solidnie rozpoczęło rundę wiosenną (zwycięstwo i remis). Zwycięstwo ze Stalą pokazuje, że to ekipa, która wiosną napsuje krwi wielu rywalom.

Stal bardzo szybko mogła objąć prowadzenie, bo już w 2. minucie groźny strzał - jednak w bramkarza - oddał Bartosz Wiktoruk. Podlasie szybko się zrewanżowało, jednak strzał z ostrego kąta poszybował nad bramkę "Stalówki".

W 12. minucie Podlasie rozegrało składną akcję prawym skrzydłem, piłka trafiła w pole karne i Mariusz Chmielewski pokonał bramkarza Stali.

Sporą aktywnością w barwach gości wykazywał się Aleksander Drobot, który rozrzucał celne podania, m.in. do Bartosza Wiktoruka czy Piotra Mrozińskiego. Po jednej z takich akcji, Mroziński przymierzył z kilkunastu metrów w poprzeczkę. Po chwili dobrą okazję miał Michał Mistrzyk, ale uderzenie kapitana zastopował golkiper miejscowych.

W przerwie swoją obecność zaznaczyli kibice ze Stalowej Woli, a kilka minut po zmianie stron piłkarze Stali wyrównali. Drobot prostopadłym podaniem uruchomił Kacpra Piechniaka, a ten - obijając jeszcze słupek - wpakował futbolówkę do siatki.

Gospodarze szybko odpowiedzieli; Kamil Kocoł dośrodkował z rzutu wolnego i bramkarza Stali pokonał Jarosław Kosieradzki. Po tej bramce Stal ruszyła do ataków, ale nie potrafiła sforsować defensywy Podlasia. A ostatnia akcja meczu należała do miejscowych, jednak piłka po groźnym strzale minimalnie minęła słupek bramki Stali.

Piłkarze Stali nie zrobili więc prezentu swojemu trenerowi Jaromirowi Wieprzęciowi, który w dniu meczu świętował 47. urodziny.

- Nie tak sobie wyobrażaliśmy to spotkanie. Przyjechaliśmy tu jako faworyt. Mogę tylko przeprosić kibiców. Z całym szacunkiem dla Podlasia, ale taki zespół jak Stal, nie powinien przegrywać takich meczów. Jeszcze raz pozostaje mi tylko przeprosić kibiców

- podsumował sobotnie spotkanie trener Stali, Jaromir Wieprzęć.

- Sytuacji nie brakowało, ale ogólnie nie zaczęliśmy meczu, tak jak planowaliśmy. W drugiej połowie zaczęło się układać, wyrównujemy i dajemy prezent przeciwnikowi. A zespół gospodarzy na to liczył. Grał z kontry, długimi podaniami. Mikołajki są 6 grudnia, a nie 13 marca... - mówił zdenerwowany coach „Stalówki”. - Tę porażkę biorę na siebie, ja jestem odpowiedzialny za za ten wynik i przygotowanie zespołu do meczu. Wygrał zespół, który chciał wygrać - dodawał na łamach oficjalnej strony Stali Stalowa Wola.

Podlasie Biała Podlaska - Stal Stalowa Wola 2:1 (1:0)

Bramki: 1:0 Chmielewski 12, 1:1 Piechniak 50, 2:1 Kosieradzki 56.

Podlasie: Krasowski – Salak, Kobza, Kocoł (71 Łęcki ż), Nieścieruk, Chmielewski ż (71 Martynek), Wojczuk, Dmitruk (62 Zabielski), Kosieradzki ż, Arkhipau, Andrzejuk. Trener Rafał Borysiuk.

Stal: Knurovsky - Szifer, Khorolskyi ż, Pietrzyk, Zięba ż, Mistrzyk, Mroziński, Wiktoruk, Drobot (69 Sobotka), Jopek ż, Piechniak ż (60 Płonka). Trener Jaromir Wieprzęć.

Sędziował: Detka (Kielce).

Anna Setlak to mistrzyni Bikini Fitness. W ubiegłym sezonie zdobyła 8 złotych medali na różnych imprezach. 25-letnia mieszkanka Rzeszowa ćwiczy na siłowni od 6 lat, wcześniej trenowała piłkę ręczną. Zobaczcie zdjęcia zjawiskowej sporstmenki!

Zjawiskowa 25-letnia Anna Setlak z Rzeszowa to mistrzyni Bik...

od 7 lat
Wideo

Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: 3 liga. Stal Stalowa Wola przegrała w Białej Podlaskiej z miejscowym Podlasiem 1:2 - Nowiny

Wróć na gol24.pl Gol 24