KSZO prowadziło w Stalowej Woli już po 11 minutach - na listę strzelców wpisał się Szymon Stanisławski, który pokonał golkipera Stali strzałem z dystansu.
Wcześniej to Stal miała niezłą okazję, ale bramkarz gości nie dał się zaskoczyć po uderzeniu Piotra Mrozińskiego. Po stracie bramki również to "Stalówka" zaatakowała, ale Szymon Jopek nie zdołał pokonać dobrze dysponowanego Pawła Lipca.
Podopieczni Jaromira Wieprzęcia wyrównali jeszcze przed przerwą; dośrodkowanie Aleksandra Drobota wykorzystał Michał Mistrzyk i mecz "zaczął się od nowa". Już kilka minut wcześniej piłka wpadła do bramki KSZO, jednak gol nie został uznany, ponieważ arbiter odgwizdał zagranie ręką. Końcówka pierwszej połowy była szalona, najpierw poprzeczka uratowała gospodarzy, a po chwili przyjezdnych (strzelał Mroziński).
Po zmianie stron nie działo się zbyt wiele na boisku, a o końcowym triumfie KSZO zadecydował gol Stanisławskiego z 83. minuty. W Stalowej Woli po końcowym gwizdku był spory zawód...
Stal Stalowa Wola - KSZO Ostrowiec Świętokrzyski 1:2 (1:1)
Bramki: 0:1 Stanisławski 11, 1:1 Mistrzyk 37, 1:2 Stanisławski 83.
Stal: Siudak - Sobotka, Khorolskyi, Pietrzyk, Zięba, Mistrzyk, Mroziński, Wiktoruk, Drobot (53 Szifer), Jopek, Piechniak (61 Płonka). Trener Jaromir Wieprzęć.
KSZO: Lipiec - Kraśniewski, Majewski, Mężyk ż, Nowak (58 Baymarov), Persona (58 Paluch), Zaklika (58 Głaz), Kaczmarek (60 Smuczyński (80 Szymański)), Szydłowski, Dwórzyński, Stanisławski. Trener Tadeusz Krawiec.
Sędziował Mikulski (Lublin).
Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?