3 liga. Szymon Jopek, zawodnik Stali Stalowa Wola: Nikt się takiej gry nie spodziewał

Damian Wiśniewski
Damian Wiśniewski
- Dopóki mieliśmy siły to graliśmy jak równy z równym, potem zeszło z nas powietrze - mówi Szymon Jopek
- Dopóki mieliśmy siły to graliśmy jak równy z równym, potem zeszło z nas powietrze - mówi Szymon Jopek Marcin Radzimowski
Szymon Jopek, kapitan Stali Stalowa Wola, zabrał głos po przegranym niedawno meczu z Cracovią II w ramach ósmej kolejki rozgrywek grupy czwartej piłkarskiej trzeciej ligi. Pomocnik zielono-czarnych miał problemy z wyjaśnieniem przyczyn słabszej gry jego zespołu.

Porażka z rezerwami ekstraklasowej Cracovii była czwartym w tym sezonie meczem, w którym Stal Stalowa Wola nie potrafiła wygrać, w tym trzecim, który zakończył się jej porażką.

- Nikt się takiej gry nie spodziewał, jestem bardzo smutny, a w szatni jest grobowa atmosfera. Kolejny raz jest taka sytuacja, że u siebie wyglądamy dobrze i stwarzamy sobie sytuacje, a na wyjazdach bywa tak, jak dzisiaj. Tak nie powinno być, nie wiem dlaczego tak się dzieje, nie potrafię odpowiedzieć na to pytanie - powiedział po ostatnim meczu swojej drużyny Szymon Jopek.

Kapitan Stali Stalowa Wola docenił to, co zaprezentowali jego przeciwnicy. Krakowski zespół w jego opinii był tego dnia lepszy i zasłużenie dopisał do swojego konta trzy punkty.

- Cracovia była dużo lepszym zespołem - dopóki mieliśmy siły to graliśmy jak równy z równym, potem zeszło z nas powietrze. Gdybyśmy strzelili gola w pierwszej połowie, to inaczej mecz by się ułożył. My musimy wygrywać, nic innego nam nie zostało - dodał Szymon Jopek.

Co ciekawe, gdyby Stal wygrała ten mecz, to wskoczyłaby na ligowe podium zajmując przy tym miejsce właśnie drugiej drużyny Cracovii. Przed tym spotkaniem obie te drużyny w klasyfikacji ligowej dzielił tylko jeden punkt.

Słabszą formę swojego zespołu zauważył również inny zawodnik klubu z północnego Podkarpacia, Sławomir Duda,

- Na pewno to jest nasza wina. Mieliśmy jakieś sytuacje i ich nie wykorzystaliśmy, a Cracovia była bezwzględna i wygrała. Chcemy wygrywać w każdym meczu, ale ten zupełnie się ułożył. Walcząc o gola kontaktowego otworzyliśmy się i przeciwnik to wykorzystał - powiedział.

Jego zdaniem Stal znacznie lepiej prezentuje się w meczach na własnym boisku i musi zacząć przekładać tamtą dyspozycję także na pojedynki wyjazdowe. To ma być klucz do tego, by poprawić ogólną sytuację, jaka jest obecnie w Stali.

- Formę z meczów u siebie musimy przełożyć na wyjazdy. Sami musimy wyciągnąć wnioski z tego meczu i zastosować je w kolejnych spotkaniach. Na wyjeździe musimy się przede wszystkim skupić, by gola nie stracić, a z przodu na pewno coś wpadnie - dodał Sławomir Duda.

W następnym ligowym meczu Stal zmierzy się z Orlętami Radzyń Podlaski. Potem czeka ją derbowy pojedynek z Siarką Tarnobrzeg.

od 7 lat
Wideo

Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: 3 liga. Szymon Jopek, zawodnik Stali Stalowa Wola: Nikt się takiej gry nie spodziewał - Echo Dnia Podkarpackie

Wróć na gol24.pl Gol 24