Stal Stalowa Wola ma za sobą kilka udanych tygodni. Zespół prowadzony przez trenera Łukasza Beretę wygrał trzy ostatnie ligowe mecze z rzędu notując kolejno następujące rezultaty: 5:2 z Sokołem Sieniawa, 3:0 z Tomasovią Tomaszów Mazowiecki i 3:0 z Czarnymi Połaniec, a w międzyczasie w Regionalnym Pucharze Polski pokonał 4:1 Stal Gorzyce.
W ostatnią sobotę zielono-czarni wygrali mecz z Czarnymi. Po pierwszej połowie prowadzili z drużyną z powiatu staszowskiego (województwo świętokrzyskie) jedną bramką, a w drugiej dołożyli dwie kolejne.
- Moim zdaniem dobrze weszliśmy w mecz. Mieliśmy słabsze momenty, ale staraliśmy się kontrolować spotkanie i dobrze nam to wychodziło. Początek drugiej połowy był nieco słabszy w naszym wykonaniu, ale potem przejęliśmy inicjatywę, zdobyliśmy drugą bramkę, potem wpadło na trzy i poszło - powiedział po spotkaniu Szymon Klepacki, zawodnik Stali Stalowa Wola.
- Jeśli chodzi o przebieg meczu, to przeciwnik w pierwszej połowie i na początku drugiej nie grał źle. Stworzyli sobie kilka sytuacji i próbowali grać w piłkę. My odpowiedzieliśmy tak jak powinniśmy - drugą i trzecią bramką, a potem mieliśmy bardzo dużo kolejnych sytuacji. Ja chciałbym żebyśmy więcej ich wykorzystali, ale na pewno cieszymy się z kolejnych trzech punktów i z pokorą patrzymy w przyszłość - powiedział natomiast na konferencji prasowej po ostatnim meczu Łukasz Bereta.
Szymon Klepacki przyszedł do Stali Stalowa Wola przed rozpoczęciem sezonu 2021/2022. Wcześniej zawodnik ten występował w takich klubach jak: Huragan Wołomin, Legionovia II Legionowo, juniorzy Korony Kielce, Victoria Sulejówek, Olimpia Elbląg, Górnik Łęczna, Wigry Suwałki, Ursus Warszawa, KS Kutno i Ruch Wysokie Mazowieckie. Urodził się w 1998 roku w Warszawie.
W Stali początkowo miał spore problemy z grą - w meczu ligowym zadebiutował czwartego września, kiedy po wejściu z ławki razem z kolegami przegrał 0:2 z Chełmianką Chełm. Na kolejne spotkanie musiał czekać do 25 września, kiedy zaliczył kilka minut w przegranych 0:1 derbach z Siarką Tarnobrzeg. W dwóch kolejnych meczach, z Sokołem Sieniawa i Tomasovią Tomaszów Lubelski, znów wchodził na murawę z ławki rezerwowych, a w starciu z Czarnymi po raz pierwszy wyszedł w pierwszym składzie.
- Mam nadzieję, że wskoczę do pierwszego składu na stał. Ciężko pracowałem na tę szansę. Trener to zauważył i dał mi zagrać. Dobra gra jest jednak zasługą całej drużyny, wszyscy gramy do jednej bramki i walczymy o trzy punkty w każdym spotkaniu - powiedział również 23-letni zawodnik Stali Stalowa Wola.
W najbliższych dniach jego i jego kolegów z drużyny czekają dwa spotkania derbowe. Najpierw w sobotę zmierzą się w ramach rozgrywek grupy czwartej piłkarskiej trzeciej ligi z KSZO 1929 Ostrowiec Świętokrzyski w „hutniczych derbach” (na wyjeździe), a następnie w środę 27 października w Regionalnym Pucharze Polski postarają się zrewanżować Siarce Tarnobrzeg za porażkę ligową.
- Zrobiliśmy kolejny mały krok, zdobyliśmy trzy punkty, teraz jedziemy do Ostrowca i chcemy wrócić z kompletem punktów - powiedział również Klepacki.
Po ostatniej wygranej z Czarnymi Połaniec Stal bardzo mocno zbliżyła się do miejsca dającego awans do drugiej ligi. Do pierwszej w tabeli Siarki Tarnobrzeg traci już bowiem tylko cztery punkty, a różnicę tę może jeszcze zmniejszyć w najbliższą sobotę. Do tego potrzebny jest jednak również brak zwycięstwa ekipy z Tarnobrzega.
Trener Wojciech Łobodziński mówi o sytuacji kadrowej Arki Gdynia
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?