3 liga. Wisła Sandomierz - Siarka Tarnobrzeg 0:1. Bartosz Sulkowski z Siarki w drugiej połowie ustalił wynik strzałem z rzutu karnego

Damian Wiśniewski
Damian Wiśniewski
Marcin Radzimowski
W meczu 25. kolejki rozgrywek grupy czwartej piłkarskiej trzeciej ligi Wisła Sandomierz podejmowała Siarkę Tarnobrzeg. Goście wygrali ten mecz 1:0, a jedynego gola z rzutu karnego strzelił Bartosz Sulkowski.

Wisła Sandomierz - Siarka Tarnobrzeg 0:1 (0:0)
Bramka:
Bartosz Sulkowski 76 z rzutu karnego.
Żółte kartki: Zawiślak, Stasiak, Kajpust - Rogala, Orzechowski.
Wisła: Jurewicz 6 – Kajpust 6, Sudy 7, Stasiak 6, Pieniążek 4 - Kuśmierczyk 5, Chmielowiec 5 (72. Siedlecki), Tyl 6, Taranek 7 (82. Antochów), Zawiślak 5 (82. Stańczyk) - Matuszewski 5 (72. Charszla).
Siarka: Kowal - Orzechowski (70. Bieniarz), Józefiak, Bierzało, Sulkowski - D'Apollonio (65. Janeczko), Tabor, Rogala, Skrzypek - Szołtys (70. Bieniarz) - Bałdyga (70. Gajewski).

Obie drużyny przed tym spotkaniem miały na koncie po jednym zwycięstwie odniesionym w rundzie wiosennej sezonu 2020/2021, obie wygrały po 1:0 z beniaminkiem z województwa lubelskiego, Lewartem Lubartów.

W Sandomierzu górą jednak była drużyna Siarki Tarnobrzeg, a jedynego gola strzelił pełniący funkcję kapitana (pod nieobecność kontuzjowanego Sebastiana Dudy), Bartosz Sulkowski. Obrońca Siarki wykorzystał rzut karny, podyktowany po faulu na wracającym do pierwszej drużyny po pauzie za czerwoną kartkę Mateuszu Janeczce.

Był to jedyny gol w tym spotkaniu. Wisła nie potrafiła odpowiedzieć żadnym trafieniem, choć miała swoje okazje.

- W pierwszej połowie stworzyliśmy sobie kilka dobrych szans do strzelenia gola, ale nie udało nam się żadnej wykorzystać. Moim zdaniem był to typowy mecz na remis i żadna drużyna nie zasłużyła na to, by zdobyć komplet punktów. O zwycięstwie Siarki zadecydował błąd indywidualny i dobrze wykonany rzut karny - powiedział nam po tym spotkaniu drugi trener Wisły, Michał Szymczak.

Siarka mogła strzelić co najmniej dwa gole w tym meczu i nawet dwukrotnie wpakowała piłkę do bramki gospodarzy, jednak za pierwszym razem sędzia tego trafienia nie uznał.

- Cieszymy się z tych trzech punktów. Mecz miał dwa oblicza: pierwsza połowa pod naszą kontrolą, druga pod kontrolą gospodarzy. Na szczęście udało się z tego otrząsnąć. Do Tarnobrzega wracamy w dobrych humorach - powiedział po tym meczu trener Siarki Tarnobrzeg, Sławomir Majak.

W drugiej części meczu Wisła przez jakiś czas mocniej atakowała, ale w dobrej dyspozycji tego dnia był Maciej Kowal, goalkeeper z Tarnobrzega.

- Po przerwie Wisła wyszła na nas z większym pressingiem i momentami było trudno, ale ostatecznie nie straciliśmy ani jednego gola - powiedział nam Dariusz Dul, asystent trenera Majaka.

- Brakło nam trochę szczęścia pod bramką. Statystyki nie kłamią, musimy popracować nad skutecznością. Brakuje naszej drużynie ligowej ogłady, by rozstrzygać na swoją korzyść takie wyrównane spotkania - mówił natomiast Rafał Wójcik, trener Wisły.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Trener Wojciech Łobodziński mówi o sytuacji kadrowej Arki Gdynia

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gol24.pl Gol 24