Przed meczem trener Dariusz Kantor zapowiadał, że jego zespół spokojnie poczeka na to, co będzie robił rywal, a gdy już ten się nieco wyszumi ruszy do ataku. Tymczasem to właśnie gospodarze od pierwszych minut zaczęli nadawać ton grze. Częściej byli przy piłce, starali się rozgrywać piłkę w ataku pozycyjnym i to był chyba dobry pomysł, bo dzięki temu Wisłoka stworzyła sobie okazje bramkowe, z których padła pierwsza bramka.
W 14. minucie nowy nabytek Wisłoki Maciej Maślany wyłuskał piłkę rywalowi zagrał w pole karne do Damiana Łanuchy, a ten prawą nogą pokonał golkipera ŁKS-u. Dębiczanie nie chcieli oddać inicjatywy i do końca pierwszej połowy była dość wyrównana gra, choć to goście mieli lepsze okazje na bramkę. Najlepszą, gdy strzał przeciwnika wślizgiem odbił Staszczak i piłka zamiast do bramki poszybowała nad nią.
W przerwie trener gości wymienił, aż trzech graczy, ale nie od razy przyniosło to skutek. Przyjezdni mieli niewielką przewagę, ale też problem ze sforsowaniem obrony Wisłoki. Tymczasem gospodarze wyprowadzili szybki atak i podwyższyli prowadzenie.
Łanucha zagrał prostopadłą piłkę do Siedlika, którego w polu karnym sfaulował bramkarz z Łagowa. Goście sygnalizowali zagranie ręką Siedlika, ale sędzia wskazał na punkt oddalony 11 metrów od bramki ŁKS-u. Karnego na gola zamienił kapitan Wisłoki.
Od tego momentu stopniowo przewaga gości zaczęła rosnąć, a trener Kantor wysyłał do gry kolejnych obrońców z ławki rezerwowych. Bramka kontaktowa Imieli z karnego sprawiła, że przyjezdni nabrali jeszcze większej ochoty do gry. Końcówka meczu, to była już "obrona Częstochowy" w wykonaniu dębiczan. Zostali zepchnięci całkowicie do defensywy. ŁKS miał kilka okazji na gola, ale żadnej już nie udało się wykorzystać.
W ekipie Dariusza Kantora zadebiutował m.in. 17-letnii wychowanek DAP Dębica Wojciech Falarz.
Wisłoka Dębica – ŁKS Łagów 2:1 (1:0)
Bramki: 1:0 Łanucha 14, 2:0 Łanucha 56-karny, 2:1 Imiela 83-karny.
Wisłoka: Daniel - Kardyś, Staszczak, Boksiński - Smoleń (70 Kontrabecki), Fedan, Łanucha, Falarz (58 Surma żk) - Maslany (70 Rębisz), Maik, Siedlik (80 H. Król). Trener Dariusz Kantor.
ŁKS: Lipiec żk – Rogala żk (68 Kafel), Szymocha żk, Ziemnik (46 Chełmecki) – Tonia, Imiela, Mydlarz, Mianowany (46 Waniek), Kura (59 Piróg) – Rogoziński żk, Lepiarz (46 Orlik). Trener Ireneusz Pietrzykowski.
Sędziował: Bielawski (Katowice). Widzów 600.
Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?