Na początku drugiej połowy snajper „morsów” ustawił piłkę na „wapnie” po tym, jak rzut karny wywalczył nieustępliwy Igor Tarała, którego sfaulował Arkadiusz Staszczak. Arkadiusz Cynar wyczuł jednak intencje egzekutora i obronił strzał. Gdyby nie to, gospodarze doprowadziliby do remisu, bo po pod koniec pierwszej odsłony przyjezdni objęli prowadzenie. Zaczęło się od strzału Patryka Zielińskiego zablokowanego przez obrońców. Piłkę przejął Kacper Wydra, ale jego strzał też został zablokowany. Piłka wróciła jednak pod nogi zawodnika Wiązownicy, który swoją drugą próbę wykonał już precyzyjnie i pokonał Łukasza Psiodę. Dębiczanie reklamowali, że strzelec gola, kiedy przejmował piłkę pomógł sobie ręką, ale protesty nic nie dały.
W pierwszej połowie więcej groźnych sytuacji miał lider, ale Psioda kilka razy zapobiegł stracie gola. Po przerwie, oprócz karnego, świetną okazję do wyrównania miał Karol Wojtyło, ale przegrał pojedynek sam na sam z Cynarem. W końcówce Rafał Michalik i Kacper Rop rozmontowali defensywę biało-niebieskich i ten ostatni strzałem z kilku metrów ustalił wynik spotkania.
– Wygraliśmy, bo byliśmy trochę lepszym zespołem, a na pewno skuteczniejszym i bardzo mocno zmotywowanym. Dziś drużyna stanęła na wysokości zadania, zagrała praktycznie wszystko to, co sobie założyliśmy – skomentował Marcin Wołowiec, trener Wiązownicy.
– Podchodziliśmy do meczu bez strachu, że gramy z liderem. Szkoda, bo mieliśmy swoje sytuacje i ich nie wykorzystaliśmy. Wzięło górę doświadczenie gości. Wiązownica pokazała, że jest głównym faworytem do awansu, a my staraliśmy się postawić im możliwie trudne warunki – powiedział Łukasz Cabaj, szkoleniowiec Igloopolu.
Igloopol Dębica – Wiązownica 0:2 (0:1)
Bramki: 0:1 Wydra 37, 0:2 Rop 83.
Igloopol: Psioda – D. Rokita ż, Wanat ż, Stefanik (80 Cyganowski), Wiszyński żżcz 84 – Kasprzykowski (67 Cyran), Wojtyło, K. Rokita ż (76 Kornaś), Tarała, Hałucha ż – Brzostowski. Trener Łukasz Cabaj.
Wiązownica: Cynar – Kloc, Staszczak, Sitek, Kordas – Wydra (74 Słoma), Surmiak Janiczak, Michalik – Rop (88 Rembisz), Zieliński. Trener Marcin Wołowiec.
Sędziował Bieniasz (Rzeszów). Widzów 200.
echodnia Jacek Podgórski o meczu Korony Kielce z Pogonią Szczecin
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?