Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

4 liga piłkarska. Start Namysłów - Polonia Nysa 0-4

Wiktor Gumiński
Wiktor Gumiński
Na piłkarzy Polonii Nysa w tym sezonie po prostu nie ma mocnych.
Na piłkarzy Polonii Nysa w tym sezonie po prostu nie ma mocnych. Oliwer Kubus
Piłkarze z Nysy udokumentowali swoją wyższość po przerwie i tym samym zapewnili sobie mistrzostwo jesieni.

- Generalnie przez cały mecz mieliśmy ogromną przewagę w polu, rozgrywając go w większości na połowie przeciwnika - mówił Arkadiusz Bator, trener Polonii. - Przez dłuższy czas brakowało nam jednak strzelonego gola, który zapewniłby nam spokój. Kiedy już trafiliśmy do siatki, worek z bramkami się rozwiązał.

Przełamanie nastąpiło w 58. minucie, kiedy to wynik spotkania otworzył Daniel Golus. Ten sam zawodnik chwilę później zresztą poszedł za ciosem i po raz drugi zaskoczył bramkarza Startu Daniela Spedę.

- Przez blisko 60 minut spisywaliśmy się naprawdę dobrze w defensywie, szczególnie na tle tak wymagającego przeciwnika, jakim jest Polonia - tłumaczył Damian Zalwert, szkoleniowiec zespołu z Namysłowa. - Po straconym golu wszystko jednak prysnęło jak bańka mydlana. Zwiesiliśmy głowy i przez resztę pojedynku graliśmy bez wiary w sukces.

Swoją zdecydowaną przewagę Polonia potwierdziła jeszcze dwoma trafieniami. Na 3-0 strzelił, z rzutu karnego, Adam Setla, który tym razem spędził na boisku nieco mniej czasu niż zazwyczaj. Najlepszy strzelec 4 ligi wystąpił w Namysłowie w roli zmiennika, wchodząc w 55. minucie. Końcowy rezultat ustalił natomiast Kamil Błach, niefortunnie posyłając piłkę do własnej bramki.

- Mieliśmy w tym meczu nerwowe momenty, ale wynikały one z naszej niemocy strzeleckiej, a nie z tego, że rywale realnie nam zagrozili - podsumowywał Bator.

Jego podopiecznym pozostały jeszcze do rozegrania dwa mecze w rundzie jesiennej. I nic nie wskazuje na to, by nysanom miała się w nich powinąć noga. W najbliższy weekend zagrają bowiem z OKS-em Olesno, który po sobotniej porażce w Prudniku spadł na ostatnie, 16. miejsce w tabeli. Pierwszą część sezonu Polonia zakończy natomiast wyjazdowym bojem z Piastem Strzelce Opolskie, czyli ekipą ze środka stawki.

- Tylko samemu możemy sobie zaszkodzić - zauważał Bator. - Jeżeli tak jak do tej pory będziemy trzymać koncentrację i dyscyplinę taktyczną, to będziemy punktować dalej. Jeżeli się rozprężymy, mogą pojawić się kłopoty.

Start Namysłów - Polonia Nysa 0-4 (0-0)
Bramki: 0-1 Golus - 58., 0-2 Golus - 61., 0-3 Setla - 83. (karny), 0-4 Kamil Błach - 87 (samobójcza).
Start: Speda - Zieliński, Czech, Sarnowski, Kamil Błach - Smolarczyk (85. Maćków), Biczysko (85. Barański), Wilczyński, Adrian - P. Pabiniak (85. Chuć), Fiedeń (65. Kowalczyk).
Polonia: Charęza - Lenartowicz, Sosna, Czabanowski, Kulak (55. T. Kowalczyk) - Golus, Bobiński, Dro Narcisse, Majerski (55. Perkowski), Pisula (80. Stasiak) - Ściański (55. Setla).
Żółte kartki: Biczysko, Czech, Sarnowski - Perkowski.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: 4 liga piłkarska. Start Namysłów - Polonia Nysa 0-4 - Nowa Trybuna Opolska

Wróć na gol24.pl Gol 24