4 liga podkarpacka. Cosmos Nowotaniec wywalczył komplet punktów w starciu z Legionem Pilzno [RELACJA, ZDJĘCIA]

Cosmos od początku meczu starał się przejąć inicjatywę. W 4. minucie gospodarze stworzyli sobie pierwszą dobrą sytuację do objęcia prowadzenia. Pena dośrodkował piłkę w pole karne, ale strzał Martina Geciego poszybował nad bramką Stachnika. W 16. minucie z rzutu wolnego dośrodkował Geci, ale bramkarz Legionu zażegnał niebezpieczeństwa. Drużyna z Nowotańca miała przewagę w posiadaniu piłki, ale brakowało klarownych sytuacji pod bramką przyjezdnych. Czujny między słupkami Stachnik zanotował kilka udanych interwencji na przedpolu przechwytując zagrania piłkarzy Cosmosu.

W 39. minucie groźnej kontuzji kolana doznał arbiter główny tego spotkania, Marcin Babiński. Uraz okazał się na tyle poważny, że sędzia musiał zostać zniesiony na noszach i konieczna była interwencja karetki pogotowia. Gra nie mogła być kontynuowana i została przerwana na niecały kwadrans. Po przymusowej przerwie obie drużyny wróciły na boisko, a w składzie sędziowskim nastąpiły zmiany. Marcina Babińskiego zastąpił Sebastian Błażejowski – sędzia z KS Krosno, który na meczu w Nowotańcu był w roli widza. Obowiązki sędziego głównego przejął Marcin Konefał, a Sebastian Błażejowski pełnił rolę arbitra bocznego.

Po wznowieniu gry w 43. minucie nieprzepisowo przetrzymywany w polu karnym był Yavorskyi i sędzia Konefał nie miał wątpliwości dyktując rzut karny. Do futbolówki podszedł Geci i pewnym uderzeniem pokonał Stachnika zapewniając swojej drużynie prowadzenie po pierwszej połowie.

W drugiej odsłonie stroną mającą większą kontrolę nad boiskowymi wydarzeniami nadal był Nowotaniec. Ambitnie walcząca drużyna z Pilzna miała problemy z przedostaniem się w pole karne gospodarzy, choć podopiecznym trenera Bartkowskiego nie można odmówić braku zaangażowania. W 71. minucie Cosmos zadał kolejny cios. Rosylyakov odebrał piłkę obrońcy Legionu i mając przed sobą tylko Stachnika podał do Khomchenki, który bez problemów umieścił futbolówkę w bramce. Nowotaniec po strzeleniu drugiego gola miał jeszcze sytuacje na podwyższenie rezultatu, ale próby Diaza, Pieszczocha i Hury nie znalazły drogi do siatki.

W następnej serii gier podopieczni trenera Grzegorza Pastuszaka zagrają na wyjeździe z Izolatorem Boguchwała, natomiast Legion w roli gospodarza będzie gościł LKS Skołoszów.

Bramki: 1:0 M.Geci 43-karny, 2:0 V.Khomchenko 71.

Cosmos: G.Agbolossou – V.Zastavnyi, D.Petryk ż, Gomułka, Pena, V.Rosylyakov, Diaz (83 Hura), Kalemba (83 Piotrowski), Demianenko, M.Geci (64 Pieszczoch ż), Yavorskyi ż (56 Khomchenko ż). Trener: Grzegorz Pastuszak.

Legion: Stachnik – Syguła ż, Mendes, Dziedzic (74 B.Czyjt), Buras ż (56 Tyrka), Pęcak, Manzo (77 Nalepka), Czyż, Barycza, Sztuka (80 Stańczyk), Chmura (56 Szewczyk ż). Trener: Łukasz Bartkowski.

Sędziowali: Marcin Babiński (zmieniony w 39. minucie przez Sebastiana Błażejowskiego) oraz Marcin Konefał i Mariusz Woźniak (Mielec). Widzów: 150.