4. liga podkarpacka. JKS się rozkręcił i wygrał na inaugurację ze Stalą Łańcut

Tomasz Strzębała
JKS udanie rozpoczął sezon, w którym chciałby powalczyć o najwyższy cel
JKS udanie rozpoczął sezon, w którym chciałby powalczyć o najwyższy cel Tomasz Strzębała
Mający w tym sezonie mocarne plany jarosławianie trochę się rozkręcali, ale ostatecznie pokonali łańcucian. Bramkę stadiony świata zdobył Artem Ploshchynskyi.

JKS chce rozdawać karty i bardzo mu zależało na udanej inauguracji. Tymczasem goście zaskoczyli miejscowych i szybko wyszli na prowadzenie. W 11 minucie z rzutu rożnego zacentrował Sowa, w polu karnym poślizgną się interweniujący Muliński, a do bezpańskiej piłki dopadł Patryk Róg i z bliska wpakował ją do siatki. JKS powoli łapał rytm, z każdą kolejną minutą prezentował się lepiej i na kwadrans przed końcem pierwszej połowy zdecydowanie już przeważał, co udokumentował golem Piotra Pindaka, który dobił strzał Mulińskiego.

Po zmianie stron dominacja jarosławian była jeszcze bardziej wyraźna, więc kibice szybko doczekali się kolejnej bramki, a było to nie byle jakie trafienie. Pindak wycofał futbolówkę z pola karnego na 30 metr z którego potężnie, w samo okienko huknął Artem Ploshchynskyi. Przepiękna bramka dodała animuszu podopiecznym trenera Bogdana Zająca. JKS cisnął i cisnął łańcucian. Sytuacji miał kilka, mógł strzelić jeszcze kilka bramek, ale dopiero w 61. minucie podwyższył wynik. Na połowie rywali piłkę przejął Martinez, dograł ją do Pindaka, który z linii pola karnego zagrał do Reimana, a ten nie dał szans bramkarzowi Stali.

Później znakomitą okazję na gola miał Pindak, strzelił jednak obok słupka. W 80 minucie za drugą żółtą kartkę boisko opuścić musiał Kocój, co próbowali wykorzystać ambitni łańcucianie. W ostatnich 10 minutach przejęli inicjatywę i zamknęli ekipę JKS-u na jej połowie. Trochę się kotłowało, a najbliżej szczęścia był Bartosz Makowski, który po rzucie rożnym strzelił tuż obok słupka. Ostatecznie rezultat już się nie zmienił.

JKS Jarosław – Stal Łańcut 3:1 (1:1)

Bramki: 0:1 Róg 11, 1:1 Pindak 39, 2:1 Ploshchynskyi 49, 3:1 Reiman 61.

JKS: Guridov – Mykytsey, Zając, Ptasznik, Muliński (62 Magdziak) – Ploshchynskyi (77. Roga), Oziębło (90+3 Pakuła), Kocój, Reiman (71. Pilch) – Pindak (77. Dusiło), Martinez (77. Wiśniowski). Trener: Bogdan Zając.

Stal: Szpindor – Kardyś, Makowski, Szpytma (89. Stojko), Stryczek – Więcek, Cieśla (72. Wyrwas), Baj (64. Płocica), Róg – Stopyra (58. Piątek), Sowa (79. Bacza). Trener: Tomasz Przewoźnik.

Sędziował: Kozner (Krosno).

Żółte kartki: Ptasznik, Oziębło, Kocój - Cieśla.

Czerwona kartka: Kocój [80. - druga żółta].

Widzów: 700.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Polska wygrywa na inaugurację

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gol24.pl Gol 24