4. liga podkarpacka. Osłabiona SPEC Stal Łańcut spróbuje poskromić kolejnego faworyta. Stalowcy mieszają w rankingu Piłkarskich Orłów

Spotkanie w Łańcucie rozpocznie się o godzinie 19. W drugiej połowie zawodnicy obu ekip będą walczyć już przy świetle jupiterów.

– Zobaczymy kto będzie mocniej błyszczał. Jupitery czy zawodnicy – zastanawia się Tomasza Jasiński, kierownik Cosmosu.

Zespół z Nowotańca przystąpi do tego spotkania w optymalnym składzie. Wicelider przystępuje do tego spotkania podbudowany wysoką wygraną z Głogovią (5:2).

– Z formą strzelecką jest u nas dobrze. Strzeliliśmy 5 goli mocnej Głogovii, a dodatkowo nie wykorzystaliśmy rzutu karnego. Nasze zadanie na mecz z SPEC Stalą jest jasne. Trzeba strzelić jednego gola więcej od przeciwnika – dodaje Jasiński.

SPEC Stal przystępuje do tego meczu podbudowana remisem w Krośnie, ale też osłabiona, bo pauzować za kartki muszą Jakub Więcek i Patryk Wójcik.

SPEC Stal Łańcut ostatnio pokazuje, że trzeba się z nią liczyć. W finale okręgowego Pucharu Polski pokonała 3-ligową Wisłokę Dębica. Zremisowała z Karpatami i raczej nie gubi punktów z niżej notowanymi rywalami, choć niedawno przegrała w Wiśniowej. W Krośnie Stal wygrywała już 2:0, następnie po niefortunnych interwencjach Cezarego Szpindora straciła dwa gole, ale młody bramkarz na koniec zrehabilitował się obronionym rzutem karnym. Szpindor jest młodzieżowcem i w Stali mimo tego jednego słabszego występu nadal ma wysokie notowania.

– Postawimy się Cosmosowi, bez Wójcika i Więcka będziemy grać nieco inaczej, ale szansę dostaną zmiennicy. Szykuje się fajne widowisko, kibice nie powinni narzekać – ocenia Krzysztof Mączka, prezes SPEC Stali Łańcut.

Być może dziś dojdzie do zmiany na pozycji lidera, bo Karpaty powalczą z niesłabym JKS-em Jarosław.

Odbędzie się kilka ważnych meczów dla tych, którzy walczą o bezpieczne miejsce w środku tabeli. Korona Rzeszów spróbuje ograć rywala z Kolbuszowej Dolnej. Lechia Sędziszów podejmuje zaś Igloopol Dębica. Czwartoligowi zawodnicy rywalizują również w naszym rankingu Piłkarskich Orłów. Już w marcu i kwietniu ważne role odgrywali m.in. gracze SPEC Stali Łańcut – Konrad Buć czy Patryk Róg.

Polonia Przemyśl – Sokół Nisko (śr. 16), Stal II Rzeszów – Wisłok Wiśniowa (śr. 17, w Wiśniowej), Korona Rzeszów – Sokół Kolbuszowa dolna (śr. 17), JKS Jarosław – Karpaty Krosno (śr. 17), Lechia Sędziszów – Igloopol Dębica (śr. 17), Wólczanka Wólka Pełkińska – Stal Mielec (śr. 17), Izolator Boguchwała – Legion Pilzno (śr. 17.30), Głogovia Głogów Małopolski – LKS Skołoszów (śr. 18), SPEC Stal Łańcut – Cosmos Nowotaniec (śr. 19).

Dziś zostanie rozegrany też finał okręgowego Pucharu Polski w podokręgu Jarosław. KS Wiązownica na własnym boisku powalczy z Sokołem Sieniawa. Początek tego meczu godzinie 17. Zaplanowane są też trzy zaległe mecze w klasach okręgowych: Dębica: Ostrowy Baranowskie – Radomyślanka (śr. 17.30) i Stalowa Wola: Ździary – Kamień (śr. 17) i Łowisko – Leżajsk (śr. 17.30).