Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

4 liga. Starcie drużyn Głogovii Głogów Małopolski z Geo-Eko Ekoballem Stal Sanok zapowiadało się ciekawie, ale nie dostarczyło bramek

Michał Czajka
Michał Czajka
Nie było bramek w Głogowie Małopolskim
Nie było bramek w Głogowie Małopolskim Michał Czajka
Chyba więcej spodziewali się kibice po pojedynku Głogovii Głogów Małopolski z Geo-Eko Ekoballem Stal Sanok. Mecz zakończył się bezbramkowym remisem.

Przed meczem z Ekoballem Głogovia bardzo chciała przełamać złą passę, bo w ostatnich trzech meczach piłkarze trenera Adama Wałczyka schodzili z boiska pokonani.

Od początku spotkania widać było, że będzie to mecz walki, bo gra toczyła się głównie w środku pola. Piłkarze gości nieźle radzili sobie z wyprowadzaniem akcji (nawet w ataku pozycyjnym wyglądali dobrze), ale wszystko właściwie kończyło się przed polem karnym. Pomocnicy próbowali uruchamiać Sebastiana Sobolaka, ale zawodnik Ekoballu nie miał w sobotę łatwego życia z obrońcami Głogovii i właściwie nie miał żadnej stuprocentowej okazji do zdobycia bramki.

Gospodarzom widać było, że bardzo zależało na wygranej, ale też mieli problem, by zagrozić poważnie bramce Piotr Krzanowskiego. Dobrze odcięty od podań był Krzysztof Szymański, a Dawid Pałys-Rydzik, choć bardzo się starał, to nie mógł przedrzeć się przez szczelną obronę sanoczan.

Druga część spotkania rozpoczęła się od groźnego strzału Pałysa-Rydzika z ok. 20 metrów, ale Krzanowski w tym pojedynku okazał się lepszy. Sanoczanie ponownie sprawiali wrażenie drużyny trochę lepiej zorganizowanej, ale tak jak w pierwszych 45 minutach nie udało im się wypracować klarownej okazji do zdobycia gola. W 65. minucie Sobolaka zastąpił Kuzio, który ostatnio zdobył dwie bramki w starciu ze Startem, ale on także nie był w stanie poważniej zagrozić bramce Piotra Lipki.

- Spodziewałem się takiego spotkania. Mimo wszystko szanujemy ten punkt choć wydaje mi się, że byliśmy w przekroju całego spotkania zespołem lepszym. Boisko w Głogowie nie należy do łatwych, więc ciężko było sobie wypracować jakieś klarowne sytuacje i rzeczywiście było ich jak na lekarstwo

przyznał trener Ekoballu, Mateusz Ostrowski.

- Ekoball to mocny zespół i ten punkt mimo wszystko jest dla nas dobry, bo ostatnie mecze nie układały się po naszej myśli - podsumował szkoleniowiec gospodarzy, Adam Wałczyk.

Głogovia Głogów Małopolski - Geo-Eko Ekoball Stal Sanok 0:0

Głogovia: Lipka 5 - Brogowski 5, Kłak 5, Kozubek 5, Szkolnik ż 5 - Szyszka ż 5, Chamera 5 (90+2 Korbecki), Delekta 5 (82 Codello), Skoczylas 5 (86 Nieckarz) - Szymański 5 (85 Szczoczarz), Pałys-Rydzik 5 (79 Hajkowicz). Trener Adam Wałczyk.

Ekoball: Krzanowski 5 - Adamiak 5, Baran 5, Ząbkiewicz 5, Jaklik 5 - Niemczyk 5, Sieradzki 5 (75 Adamiak), Słysz 5 (74 Posadzki), Lorenc 5, Tabisz 5 - Sobolak 5 (65 Kuzio 5). Trener Mateusz Ostrowski.

Sędziował Łącz 6 (Tarnobrzeg). Widzów 80.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: 4 liga. Starcie drużyn Głogovii Głogów Małopolski z Geo-Eko Ekoballem Stal Sanok zapowiadało się ciekawie, ale nie dostarczyło bramek - Nowiny

Wróć na gol24.pl Gol 24