Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

6 meczów - 6 porażek. Niemoc Widzewa w meczach wyjazdowych

Paweł Hochstim/Dziennik Łódzki
Widzew na wyjazdach spisuje się tragicznie
Widzew na wyjazdach spisuje się tragicznie Krzysztof Szymczak/Polskapresse
Niemoc w meczach wyjazdowych piłkarzy Widzewa jest trudna do wytłumaczenia, bo nawet drużyny klasyfikowanej od nich niżej w tabeli z wyjazdów przywoziły punkty. A tymczasem najbliższe 3 mecze łodzianie rozegrają na obcych boiskach.

Siatkarki Beef Master Budowlanych Łódź zagrają w niedzielę z mistrzem Polski

Ba, właściwie w żadnym meczu Widzew nie był bliski remisu, bo przewaga gospodarzy była zdecydowana. Najniżej widzewiacy przegrali w debiucie Pawlaka w Poznaniu z Lechem - 0:1 - ale trudno powiedzieć, że byli tam blisko sukcesu. Raczej Lech grał nieskutecznie.

Pozostałe wyjazdy nie pozostawiają wątpliwości - Legia Warszawa 1:5, Wisła Kraków 0:3, Śląsk Wrocław 1:3, Piast Gliwice 0:3, Zagłębie Lubin 1:3. W tym ostatnim meczu widzewiacy w 65. minucie objęli prowadzenie, a mimo to wyraźnie przegrali. I była to jedyna jak do tej pory ligowa wygrana lubińskiej drużyny pod wodzą trenera Oresta Lenczyka, a Zagłębie w tabeli jest za Widzewem. To porażające, ale niestety prawdziwe.

Pawlak musi znaleźć bardzo szybko receptę, bo jeśli z wyjazdów do Bydgoszczy, Kielc i Zabrza nie przywiezie nawet punktu, to może okazać się, że będzie już na ostatnim miejscu. Tym bardziej, że w żadnym z tych meczów Widzew nie byłby faworytem, nawet gdyby grał u siebie. Zawisza i Korona to zespoły dziś mocniejsze, niż na początku sezonu, a Górnik jest jednym z kandydatów do gry w europejskich pucharach. Łodzian czeka bardzo trudne zadanie.

Nie ma wątpliwości, że uratowanie ligowego bytu jest kluczowe dla przyszłości, by nie powiedzieć, że dla istnienia Widzewa. Zwracał uwagę na to nawet nadzorca sądowy, który badał, czy klub z al. Piłsudskiego będzie miał możliwości, by realizować zawarty przez sądem układ. Grając w ekstraklasie, Widzew ma zapewnione przychody minimum o 6 mln zł rocznie większe, niż gdyby grał w pierwszej lidze. A raczej trudno zakładać, że można uratować ligowy byt wyłącznie punktami na własnym boisku.

Choć z nimi też znowu nie jest tak doskonale, bo łodzianie mają najwięcej rozegranych spotkań na własnym stadionie spośród wszystkich drużyn ekstraklasy. Pod wodzą trenerów Radosława Mroczkowskiego i Rafała Pawlaka widzewiacy u siebie zagrali już 10 razy. Dla porównania - Zagłębie Lubin, które ma tylko punkt mniej, ma do rozegrania na własnym stadionie aż 3 mecze więcej. 9 razy u siebie grali piłkarze ostatniego w tabeli Podbeskidzia Bielsko-Biała, a 7 wyprzedzający widzewiaków o 2 punkty gracze Korony Kielce.

Pawlak jest świadomy sytuacji i twierdzi, że ma pomysł, jak poprawić grę Widzewa. Szefowie klubu, mimo przeciętnych rezultatów, nadal mu ufają.

Dziennik Łódzki

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gol24.pl Gol 24