Abzal Biejsiebiekow pozdrawia Marcina Cebulę z Korony

Rozmawiał Jaromir Kruk
Abzal Biejsiebiekow w barwach Korony
Abzal Biejsiebiekow w barwach Korony Sławomir Stachura
27 maja 2014 w Białymstoku Jagiellonia zremisowała z Koroną 4:4, a pierwszą bramkę dla kielczan strzelił Abzal Biejsebiekov, który został do żółto-czerwonych wypożyczony przez FK Astana. W polskiej ekstraklasie wychowanek Kajratu Ałmaty rozegrał tylko 4 mecze, zaliczył jedno trafienie. Liczby bez szału, ale Biejsebiekov uważa, że pobyt w Kielcach przyniósł mu same korzyści.

ZOBACZ TEŻ: Zapowiedź imprezy pożegnalnej kieleckiego dworca PKS

Korona nie jest ci obca?

Skądże znowu. Oglądam regularnie mecze Korony w telewizji. Ucieszył mnie gol Marcina Cebuli w spotkaniu z Cracovią, wreszcie się chłopak przełamał. To zawodnik o dużym potencjale i serdecznie go pozdrawiam. A Korona pod wodzą Gino Lettierego bardzo mi się podoba, gra ofensywnie, chce dominować i nie zanudza kibiców.

Zagrałeś w polskiej ekstraklasie tylko cztery **mecze?**

Tylko, ale w Koronie grali wtedy bardzo dobrzy piłkarze. Na treningach nie traciłem czasu, a jak dostawałem szanse meczowe, czy w pierwszej, czy w drugiej drużynie robiłem na boisku wszystko by je wykorzystać. Gola strzelonego Jagiellonii nie zapomnę, a został uzyskany w zwariowanym spotkaniu zakończonym remisem 4:4. Doświadczenie zdobyte w Koronie pomogło mi potem w Astanie, a z tym zespołem osiągnąłem sporo sukcesów i zagrałem w Lidze Mistrzów.

W tych eliminacjach Ligi Mistrzów daliście sobie **radę z Legią Warszawa. Trudno było?**

Legia to doświadczony, ograny w Europie team i nie byliśmy faworytem dwumeczu z mistrzem Polski. Zagraliśmy bardzo dobre zawody w Astanie, a przewaga dwóch goli postawiła nas w korzystnej sytuacji przed rewanżem. W Warszawie, mimo wspaniałego dopingu kibiców Legie nie odrobiła strat. Do Ligi Mistrzów pozostał nam jeszcze jeden krok – Celtic Glasgow.

Niebawem znów pan wróci do stolicy Polski, tym **razem z kadrą Kazachstanu. Sprawicie taką niespodziankę jak w pierwszym spotkaniu eliminacji mundialu 2018 z biało-czerwonymi?**

Wtedy pokazaliśmy wielki charakter, bo wyciągnąć ze stanu 0:2 na 2:2 z tak silną ekipą jak Polska to wyczyn niesamowity. Dwa gole strzelił Sergej Chizniczenko, też były zawodnik Korony Kielce, który walczy o powrót do reprezentacji poprzez Szachtior Karagandy. Robert Lewandowski na pewno zechce się nam zrewanżować. Polska imponuje mi swoją grą, ma naprawdę świetnych zawodników i jest zdecydowanym faworytem wrześniowego meczu z Kazachstanem i całych eliminacji. Ja na koniec chciałem przekazać najlepsze życzenia kibicom Korony, sam czuje się fanem kieleckiego klubu.

Abzal Biejsebiekov
Urodzony 30 listopada 1992 roku w Ałmatach. Kariera piłkarska: Kajrat Ałmaty, Łokomotiw Astana, Kajrat, Wostok Ust-Kamienogorsk, FK Astana, Korona Kielce, FK Astana. W reprezentacji Kazachstanu: 12 meczów. Sukcesy: z FK Astana mistrz Kazachstanu 2014, 2015, 2016, Puchar Kazachstanu 2012, 2016, Superpuchar Kazachstanu 2015.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Abzal Biejsiebiekow pozdrawia Marcina Cebulę z Korony - Echo Dnia Świętokrzyskie

Wróć na gol24.pl Gol 24