Akademia Śląska z Pucharem Prezesa PZPN w kategorii U-12, Parasol Wrocław zgarnia puchar w U-11

Młodzi piłkarze Śląska Wrocław już podczas wojewódzkich eliminacji wyróżniali się na tle swoich przeciwników. W drodze do warszawskiego turnieju finałowego pokonali między innymi rówieśników z Akademii Piłkarskiej KGHM Zagłębia Lubin.

Zespół prowadzony przez trenerów Krzysztofa Franczaka i Mariusza Blecharza rozpoczął zmagania od fazy grupowej. Początki nie były łatwe, ponieważ swój pierwszy mecz wrocławianie zremisowali z Beniaminkiem Profbud Krosno 2:2 i o zwycięstwie WKS-u przesądziły dopiero rzuty karne. W kolejnych spotkaniach piłkarze Śląska wygrywali już jednak pewnie - z MUKS-em CWZS Bydgoszcz (2:0) i Górnikiem Zabrze (1:0) - zapewniając sobie tym samym pierwsze miejsce w grupie.

Ćwierćfinał z Tarnovią Tarnów to prawdziwy pokaz siły zawodników akademii Śląska i zwycięstwo aż 5:0. W półfinale zmierzyli się z UKS AP Reissa Poznań, pokonując poznaniaków 1:0 po golu Dominika Kleczewskiego. Na Trójkolorowych w finale czekał już zespół Korony Kielce. Po wyrównanym początku młodzi piłkarze Śląska nie dali rywalom żadnych szans, zwyciężając 6:0. Bramki dla WKS-u zdobyli: Bartosz Bremer (dwie), Dominik Kleczewski, Tymoteusz Gabryś, Filip Kędra i Mateusz Moskaluk.

- Widzę tutaj wielką zasługę trenerów. Krzysztof Franczak i Mariusz Blecharz pracują z młodszymi rocznikami Śląska już od wielu lat i przyniosło to efekt w postaci wyróżnień indywidualnych, jak i stylu gry. Cieszymy się, że co roku nasze zespoły znajdują się w czołówce turniejów w tej kategorii wiekowej. To dobry prognostyk na przyszłość dla dalszej pracy całej akademii - podkreśla Krzysztof Paluszek, dyrektor ds. rozwoju sportowego Śląska Wrocław.

Sukces drużyny przełożył się także na wyróżnienia indywidualne. Nagrodę dla najlepszego bramkarza zgarnął Tomasz Pytlak, najlepszym strzelcem turnieju został Dominik Kleczewski, a dla najlepszym zawodnikiem wybrano Mateusza Moskaluka.

- Pierwszy mecz to przede wszystkim duży stres i emocje. Zremisowaliśmy, tracąc dwa gole, czego prawdę mówiąc się nie spodziewaliśmy, bo w przekroju całego turnieju eliminacyjnego i finałów, straciliśmy łącznie cztery bramki. W kolejnych spotkaniach z pewnością wyglądało to już lepiej. W fazie pucharowej mieliśmy założenie, że każdy mecz jest dla nas jak finał. Bardzo istotna była dla nas silna kadra i wsparcie rezerwowych. Każdy zawodnik, który wchodził na boisko, dawał odpowiednią jakość i pomogło nam to zwyciężyć - podsumowuje Krzysztof Franczak, trener zespołu U-12.

Drużyna Śląska Wrocław U-12 w Turnieju o Puchar Prezesa PZPN wystąpiła w składzie: Tomasz Pytlak, Jakub Litwin, Dominik Kleczewski, Bartosz Szywała, Bartosz Bremer, Mateusz Moskaluk, Tymoteusz Gabryś, Adam Stój, Filip Kędra, Ignacy Czarkowski.

Zanim jednak piłkarze WKS-u wznieśli okazały puchar, mogli podziwiać młodszych kolegów z klubu Parasol Wrocław, którzy wygrali Puchar Prezesa PZPN w kategorii U-11. Podopieczni Trenera Wiktora Sadowskiego w finale wygrali 2:0 z akademią Lecha Poznań.

Dodatkowo MVP turnieju do lat 11 został piłkarz Parasola Iwo Wowczak, królem strzelców jego klubowy kolega Kamil Rymut, a nagrodę dla najlepszego bramkarza zgarnął Kuba Wyrembak. Można więc powiedzieć, że Parasol zgarnął wszystko! W nagrodę zwycięskie drużyny otrzymały bilet na mecz Reprezentacji Polski. Nagrody wręczał sam Zbigniew Boniek.