Aleksandar Vuković gotowy wrócić do Legii Warszawa. "Zostawiłbym dumę z boku"

Stołeczny klub znajduje się w potężnym kryzysie. W niedzielę w Zabrzu przegrał siódmy mecz z rzędu w ekstraklasie. Tym samym wyrównał niechlubny rekord z 1936 roku. Aktualnie Legia z dorobkiem dziewięciu punktów zajmuje przedostatnie miejsce w tabeli.

Jeszcze przed meczem z Górnikiem Zabrze z serbskimi mediami rozmawiał Aleksandar Vuković, który odpowiadał za wyniki Legii od kwietnia 2019 roku do września 2020 roku. - Nawet najstarsi kibice nie pamiętają tak fatalnej serii zespołu w ligowych rozgrywkach. Klub istnieje już 105 lat, ale właśnie w obecnym sezonie pobitych zostało kilka niechlubnych rekordów - powiedział były szkoleniowiec Legii.

Wojskowych prowadzi obecnie Marek Gołębiewski. Klub nie wiąże jednak wielkiej przyszłości z tym szkoleniowcem i rozgląda się na nowym trenerem. Serb przyznał, że jest gotowy wrócić na Łazienkowską. W dalszym ciągu posiada zresztą kontrakt z Legią ważny do połowy przyszłego roku.

- Gdyby taka propozycja się pojawiła, to zostawiłbym dumę z boku i byłbym gotów pomóc klubowi do końca sezonu. Ja bardzo wiele zawdzięczam Legii, to klub, który dał mi wiele - zaznaczył Vuković. I dodał: mam kontrakt do czerwca 2022 roku, więc nie stawiałbym żadnych dodatkowych warunków finansowych ani żadnych innych.

42-letni Vuković po odejściu z Legii pozostaje bez zatrudnienia. - W międzyczasie miałem dwie oferty z Polski, były również telefony z Bośni i Hercegowiny oraz Węgier. Wszystko przebiły warunki z Arabii Saudyjskiej, ale zdecydowałem się poczekać na klub, który naprawdę mnie przekona - stwierdził Serb.

Więcej o EKSTRAKLASIE - newsy, wyniki, terminarz, tabela, strzelcy