Almeria - Barcelona LIVE! Beniaminek z Andaluzji na drodze Blaugrany

Jakub Seweryn
Teoretycznie łatwe zadanie powinno w sobotę czekać piłkarzy Barcelony. Podopieczni Gerardo Martino zmierzą się bowiem w meczu 7. kolejki hiszpańskiej Primera Division z beniaminkiem rozgrywek UD Almerią.

Relacja na żywo z meczu Almeria - Barcelona w Ekstraklasa.net

Almeria jest jedną z dwóch drużyn, które w tym sezonie nie wygrały jeszcze ligowego meczu (drugą jest Elche). Piłkarze Francisco Rodrigueza w sześciu spotkaniach do tej pory trzykrotnie remisowali i tyle samo razy schodzili z boiska pokonani. Niewdzięczną przypadłością zespołu z Andaluzji jest to, że nie potrafią utrzymać posiadanego prowadzenia. W każdym z trzech meczów z Villarreal, Getafe i Elche biało-czerwoni dwukrotnie wychodzili na prowadzenie, ale ostatecznie zdobyli w nich tylko dwa punkty. Także remisem musieli się zadowolić w starciu z Levante, w którym prowadzili już 2:0. Beniaminek wyraźnie do tej pory płaci tzw. ‘frycowe’ i pewne jest, że takie momenty dekoncentracji w spotkaniu z Barceloną mogą skończyć się dla zespołu z Estadio de los Juegos Mediterraneos tragicznie.

Najjaśniejszymi postaciami Almerii do tej pory są dwaj ofensywni piłkarze. Pierwszym z nich jest wypożyczony z Liverpoolu młodzieżowy reprezentant Hiszpanii Suso, który odpowiada za kreowanie gry ofensywnej drużyny. Akcje skonstruowane przez swojego kolegę ma z kolei wykańczać Rodri. Napastnik ten czyni to bardzo przyzwoicie, dzięki czemu na swoim koncie w tym sezonie ma już cztery ligowe trafienia. Co ciekawe, piłkarz ten jest tylko wypożyczony do Almerii z rezerw samej FC Barcelony. Problemem Andaluzyjczyków jest z kolei obrona, która już dopuściła do utraty 15 bramek (średnio 2,5 bramki na mecz). Z taką defensywą nie ma co marzyć o jakimkolwiek punkcie z Dumą Katalonii.

W Barcelonie z kolei wszystko idzie zgodnie z planem, a ostatnie spotkanie z Realem Sociedad, wygrane wysoko aż 4:1 zamknęło usta nawet najbardziej wybrednym krytykom, narzekającym na styl zespołu po meczu z Rayo Vallecano, w którym Barca wprawdzie zwyciężyła 4:0, ale po raz pierwszy od pięciu lat przegrała statystykę posiadania piłki.

Podopieczni Gerardo Martino idą na razie jak burza przez ten sezon ligowy i mają na swoim koncie komplet 18 punktów zdobytych w sześciu kolejkach. Jeśli w sobotę Katalończycy okażą się lepsi od Almerii, to zanotują najlepszy start w La Liga w swojej historii. Ciężko też znaleźć powód, dla którego miałaby Barca w Andaluzji się potknąć. Katalończycy odnaleźli w ostatnich meczach swój bardzo dobry rytm w ofensywie, dzięki czemu regularnie aplikują swoim przeciwnikom 3 lub 4 gole. Znakomicie od pierwszych wspólnych występów rozumie się dwójka Messi - Neymar i w każdym meczu można znaleźć kilka bardzo groźnych akcji stworzonych przez ten tandem, które często kończą się bramkami. Dzięki temu, Barcelona nie jest już w pełni uzależniona od popisów Leo Messiego, bo Brazylijczyk na swoim lewym ataku jest równie groźny. Ba, to właśnie jego rywale faulują trzykrotnie częściej niż Argentyńczyka w dotychczasowych meczach ligowych.

Obaj trenerzy nie mogą narzekać na sytuację kadrową swoich zespołów. Trener Gerardo Martino nie będzie mógł skorzystać jedynie z kontuzjowanych obrońców – Jordiego Alby oraz Javiera Mascherano. W stolicy Katalonii zostanie także rekonwalescent Carles Puyol, który jednak w osiemnastce meczowej powinien znaleźć się już po przerwie na mecze międzynarodowe. W Almerii kontuzje omijają póki co miejscowych zawodników, a do kadry zespołu wraca po jednomeczowym zawieszeniu lewy obrońca Christian.

Barcelona w Almerii nie powinna mieć większych problemów z wywalczeniem kolejnych trzech punktów. To jednak tylko teoria, bo w praktyce dobrze wiemy, że w piłce zdarzyć się może wszystko. Jeszcze za Josepa Guardioli Blaugrana potrafiła na Estadio de los Juegos Mediterraneos zremisować (2:2 w sezonie 2009/10), więc czemu tym razem Almeria nie miałaby mieć szans na niespodziankę? Wszystko okaże się jednak w sobotę, o godzinie 18, kiedy to rozbrzmi pierwszy gwizdek sędziego Ayzy Gameza.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gol24.pl Gol 24