- Przeżyłem chwile podobne do tych, gdy miałem 9 lat i doszło do wybuchu w elektrowni w Czarnobylu - powiedział w rozmowie ze Sky Sport Italia. Ukrainiec uspokoił kibiców, mówiąc, że choć mieszka w mocno dotkniętej pandemią Wielkiej Brytanii, on sam i jego bliscy są zdrowi.
- Nic nam nie jest. Mieszkamy poza Londynem i od dziesięciu dni siedzimy w domu. Przestrzeganie poleceń rządu jest w tej chwili jedynym rozwiązaniem. Musimy unikać głupich zachowań. Nikt z nas nie może być pewny, że nie zakazi się koronawirusem. Nie wychodźmy z domu. Nie myślmy tylko o sobie, ale i o tych, dla których infekcja byłaby większym problemem - powiedział "Szewa". Ukrainiec dodał również, że ratownicy, pielęgniarki i lekarze, stojący na pierwszej linii walki z wirusem, są dla niego bohaterami.
Wspaniałe show Harlem Globetrotters w Tauron Arenie Kraków
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?