Andrzej Kretek zadowolony po drugim sparingu. "Dobrze że szybko próbowaliśmy odrobić stratę."

Monika W.
Andrzej Kretek obserwował podczas środowego sparingu trzech nowych zawodników, w tym dwóch juniorów.
Andrzej Kretek obserwował podczas środowego sparingu trzech nowych zawodników, w tym dwóch juniorów. Krzysztof Szymczak / Polskapresse
Szkoleniowiec Łódzkiego Klubu Sportowego może być zadowolony po drugim sparingu jego podopiecznych. Choć zaczęli od utraty dwóch bramek, nie podłamali się i ostatecznie strzelając cztery gole doprowadzili do zwycięstwa. Swój udział mieli w tym trzej zawodnicy, których Andrzej Kretek postanowił przetestować już w okresie roztrenowania.

Troszkę ten sparing nie zaczął się dobrze dla Pana podopiecznych.
Mecze nieraz tak się układają. Było widać że nie weszliśmy dobrze w to spotkanie, ale tak się zdarza. Dobrze że szybko próbowaliśmy odrobić stratę i przechylić szalę na naszą korzyść. Artur Król miał trochę pecha i co przeciwnicy strzelili to wpadało do bramki. Trudno, dostaje szansę bo musi próbować swoich sił.

Zaprosił Pan dzisiaj do gry Olafa Okońskiego i dwóch juniorów. Jak wrażenia?
Jestem zadowolony bo ci nasi juniorzy bardzo dobrze wypadli na tle środowego przeciwnika. Wiem, że to tylko sparing, ale podobało mi się to co zaprezentowali. Mieliśmy dużo sytuacji, zwłaszcza w drugiej połowie i to spotkanie zrobiło się naprawdę ciekawe. Co prawda dużo pracy przed nami, ale widać postępy. Pierwszy raz ich widziałem, bo niestety nie miałem wcześniej okazji ich zaprosić ze względu na trwające nadal rozgrywki, w których biorą udział. Szkoda co prawda, że nie wykorzystali okazji, które mieli, ale ważne że potrafiliśmy się w nich odnaleźć i je stworzyć.

W sobotę zapewne nie zagrają. Pojawi się ktoś inny?
Nie mogą, mają swój mecz ligowy. Dodam że z juniorami chciałbym jeszcze przede wszystkim rozegrać sparing. Na tą chwilę nie jestem w stanie powiedzieć czy pojawi się ktoś nowy. Może Piekielny zagra pół spotkania, albo nawet całe...

Widać było że zawodnicy wręcz bardzo chcieli grać.
No właśnie. Mimo że straciliśmy szybko dwie bramki to okazało się że chcą, co mnie bardzo cieszy, bo to jest najważniejsze. Reszta raz wychodzi, raz nie, ale takie jest życie, że nie zawsze wszystko się udaje.

Trzeba na pewno pochwalić za grę Kamila Cupriaka.
Pierwszą połowę grał w ataku, na zupełnie obcej pozycji. W drugiej części spotkania zszedł na skrzydło i widać było że jest w dobrej formie. Potrafił się odpowiednio wycofać do defensywy i o taką wymienność mi też chodziło. Zaczyna to dobrze wyglądać więc nadal będziemy próbować różne ustawienia, zwłaszcza że to są mecze kontrolne.

Zbyt wielu rezerwowych dzisiaj nie zobaczyliśmy. Zabrakło Zaleśnego, Patory...
Zaleśny jest chory. Bielicki to samo. Chciałem dać szansę Adamowi Patorze, ale skręcił wczoraj nogę. Miał zagrać, no ale nic nie mogę zrobić, ma chłopak pecha. Oskar Szumer i Rafał Krysiak też mają kontuzje. Tak to jest, wcześniej ich cały czas nie mieli, a teraz jak runda się skończyła...

Przeczytaj także relację ze środowego sparingu, w którym łodzianie pokonali Zjednoczonych Stryków.

Notowała: Monika W.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gol24.pl Gol 24