Andrzej Pyrdoł: Małżeństwo się dociera

(p)/Express Ilustrowany
Andrzej Pyrdoł
Andrzej Pyrdoł Jakub Pokora/Polskapresse
- Sparing ujawnił wartość niektórych piłkarzy. Pokazał też, iż dla niektórych droga do pierwszej jedenastki jest jeszcze daleka. Konkretnie nie będę mówił na gorąco po meczu, bo mógłbym komuś zrobić krzywdę - mówił po porażce z GKS Bełchatów, trener ŁKS-u Andrzej Pyrdoł.

Jakie są wnioski na gorąco po meczu?
Najpierw przeanalizujemy zapis wideo. Myślę, że za łatwo traciliśmy bramki. Mam pretensję do gry defensywnej zespołu. Liczyłem, że lepiej zaprezentuje się Obem, ale przerwa spowodowana kontuzją sprawiła, że był stanowczo za wolny. Obok siebie musi mieć jeszcze kogoś, kto będzie go ubezpieczał.

Czy uda się wkomponować przez tydzień Mączyńskiego do zespołu?
Małżeństwo dociera się przez dłuższy okres. Najcięższe są te pierwsze chwile. I to było widać po Mączyńskim. Nie da się ukryć, że w środkowej strefie przegrywaliśmy rywalizację z GKS.

Spodziewa się pan jeszcze jakiegoś nowego piłkarza?
Ja już bym nie chciał tych transferów. Najwyższa pora, żeby się zdecydować na konkretnych zawodników, którzy zagrają w ligowej premierze.

Czy obserwujecie mecze Pogoni Szczecin, waszego pierwszego rywala?
Powinniśmy mieć kasetę z ich sparingowego występu.

Trener GKS Maciej Bartoszek: – Uważam, że nowi piłkarze wkomponowali się w zespół. Sądzę, że bez sensu byłoby wystawić w tym sparingu Marcina Żewłakowa. Tym bardziej że musi się przeprowadzić i załatwić wszystkie swoje sprawy. Od dziś trenuje z nami. Sądzę, że może być gotowy na pierwszy ligowy mecz. Mateusz Cetnarski ma zacząć trenować w przyszłym tygodniu. Mam nadzieję, że po rehabilitacji Dawid Nowak wróci do pierwszego zespołu. Uważam, że wciąż mamy o jednego napastnika za mało. Szkoda, że nie dogadał się z GKS Mariusz Ujek.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gol24.pl Gol 24