Araszkiewicz: Wśród zawodników widoczny jest trend: najpierw sianko, później granko

1. liga - tabela, wyniki, terminarz - wszystko w specjalnym dziale

Zmieniony nie został jednak szkoleniowiec klubu – pozostał nim Jarosław Araszkiewicz. Jego kontrakt będzie obowiązywał do końca czerwca 2012 roku.

Taka decyzja nie była wcale oczywista, zważywszy na plotki łączące Jurija Szatałowa z objęciem tego stanowiska. Asystować trenerowi nie będzie już Piotr Tworek, ale Czesław Owczarek, który do niedawna prowadził przez ponad 5 lat zespół drugoligowej Jaroty Jarocin, a wcześniej był piłkarzem m.in. Warty Poznań.

- Wiadomo, że to ja jestem wpisany do protokołu meczowego jako pierwszy trener, będę miał decydujący głos, ale chciałbym, żeby Czesław poczuł się też trochę pierwszym trenerem. Co do zawodników, to nie chcę ich krytykować, ale jednak widoczny jest teraz taki trend: najpierw sianko, później granko – wyjaśniał jak zwykle z humorem trener Araszkiewicz.

- Jeżeli chodzi o przygotowanie fizyczne, to żarty się skończyły – groźnie stwierdziła prezes Łukomska-Pyżalska, po czym przedstawieni zostali specjaliści od przygotowania fizycznego, o dziwo, niezwiązani z piłką nożną, ale z innymi dyscyplinami: Dominik Machlik (rugby), Michał Barański oraz Jarosław Frankowski (sporty walki – brazylijskie jiujitsu, boks, MMA).

- Prowadziliśmy już dwa treningi i zobaczyliśmy dużo braków. Będziemy przygotowywać piłkarzy zarówno od strony fizycznej, jak i psychicznej. Niektórzy zawodnicy są bardzo słabi psychicznie, boją się kontaktu i piłki - to trzeba poprawić - skomentował Dominik Machlik.

Wygląda więc na to, że waleczności warciarzom w rundzie wiosennej nie zabraknie.

Polska piłka nożna jest u Ciebie na 1. miejscu?Polub nas na Facebooku!