Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Arkadiusz Głowacki dziękuje Bogusławowi Cupiałowi [WIDEO]

Bartosz Karcz
Bartosz Karcz
Arkadiusz Głowacki powstrzymuje Grzegorza Kuświka
Arkadiusz Głowacki powstrzymuje Grzegorza Kuświka Przemyslaw Swiderski
Arkadiusz Głowacki w Gdańsku rozegrał pierwszy mecz w tym sezonie. Kapitan Wisły Kraków nie będzie jednak mile wspominał spotkania z Lechią. „Biała Gwiazda” przegrała 1:3 po słabej grze, szczególnie w pierwszej połowie. W rozmowie z Głowackim pojawił się też oczywiście temat zmiany właściciela klubu.

autor: Bartosz Karcz

– W pierwszej połowie nie było nas na boisku – mówi Arkadiusz Głowacki. – To był w głównej mierze nasz problem. Drugi pojawił się, kiedy straciliśmy bramkę i zupełnie nasza gra siadła. Od pierwszej minuty drugiej połowy wydawało się, że zaczęliśmy grać to, co my byśmy sobie życzyli. Akcje nam się układały, a zwieńczeniem tego była bramka wyrównująca. A później padł gol dla Lechii, którego można było uniknąć. To w żadnej mierze nas nie tłumaczy z postawy w 50-60 minutach tego meczu.

Tak jak w Gdyni, wiślacy również w Gdańsku robili prezenty rywalom. Głowacki wspomniał o drugim straconym golu i w takich właśnie kategoriach można rozpatrywać to trafienie. Kapitan Wisły, zapytany skąd biorą się takie błędy, mówi: – Chciałbym odpowiedzieć na to pytanie i chciałbym wiedzieć dlaczego tracimy gole. Z drugiej strony to są rzeczy, które należy zostawić w szatni. Należy pozostawić je trenerowi. Na pewno przyjdzie czas na to, żeby twardo i mocno porozmawiać na ten temat. Nie da się zdobywać punktów, jeśli nie gra się solidnie. Bazą do każdego meczu powinna być solidność. Tego nam brakuje. W tej chwili jest to nasz największy problem.

Lechia w meczu z Wisłą miała w swojej grze więcej jakości piłkarskiej. W końcowym rozrachunku to przesądziło o wyniku spotkania. – Zgodzę się z tym, tylko musimy wziąć pod uwagę naszą postawę – tłumaczy Głowacki. – Zwłaszcza w pierwszej połowie. To my umożliwiliśmy Lechii granie tego, co lubi. Czyli grę w ataku pozycyjnym. Grę piłką, długie utrzymywanie się przy niej. To w głównej mierze wynikało z naszej słabej postawy.

Kolejny mecz Wisły to derby. Z taką grą, jak w dwóch ostatnich meczach, „Biała Gwiazda” nie będzie miała większych szans w konfrontacji z lokalnym rywalem. – Wierzę w to, że w ciągu tygodnia można wszystko zmienić – nie traci wiary Arkadiusz Głowacki. – Myślę też, że każdy z nas zrozumie, co się dzieje, dlaczego tak jest i dlaczego do pewnych rzeczy nie można więcej dopuszczać.

W rozmowie z kapitanem Wisły nie mogło zabraknąć wątku sprzedaży klubu. Głowacki, zapytany, jak przyjął tę informację, mówi: – Myślę, że naszym zadaniem jest skupiać się na grze, choć jeśli mam być szczery, to trochę mnie ta wiadomość zaskoczyła. Trochę też zasmuciła. Z tego względu, że z prezesem Cupiałem przez te kilkanaście lat zżyliśmy się. Wypada mi tylko podziękować za to, co zrobił dla Wisły, dla klubu, dla miasta, dla nas. Teraz zaczyna się nowy rozdział. Czekamy na pierwsze rozmowy, pierwsze plany nowych właścicieli. Zobaczymy.

Gdy zapytaliśmy, czy Głowackiemu towarzyszy w związku ze zmianą właściciela bardziej niepokój czy zaciekawienie, ten dodał: – Żadne z tych odczuć nam nie towarzyszą. Po prostu my jako profesjonaliści musimy do tego podejść z chłodną głową, skoncentrować się na pracy. A życie i czas pokażą dokąd będziemy zmierzać.

Na koniec zapytaliśmy piłkarza Wisły, czy to prawda, że wiceprezes Tele-Foniki Ryszard Pilch zapewnił drużynę, że sytuacja klubu po zmianie właściciela pozostanie stabilna. – Tak, rozmawialiśmy z prezesem Pilchem. W kilku zdaniach przedstawił nam sytuację i zapewnił, że z optymizmem powinniśmy patrzeć w przyszłość i że wszystko będzie w porządku – zakończył Arkadiusz Głowacki.

Tutaj znajdziesz więcej informacji o Wiśle Kraków

Sportowy24.pl w Małopolsce

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo

Materiał oryginalny: Arkadiusz Głowacki dziękuje Bogusławowi Cupiałowi [WIDEO] - Gazeta Krakowska

Wróć na gol24.pl Gol 24