Arkadiusz Onyszko: Już dawno w Motorze Lublin nie było tak równych bramkarzy

Karol Kurzępa
Karol Kurzępa
Na zdjęciu Arkadiusz Onyszko
Na zdjęciu Arkadiusz Onyszko fot. Wojciech Szubartowski
O miejsce w bramce Motoru Lublin w sezonie 2020/21 w II lidze rywalizować będą Seweryn Kiełpin i Sebastian Madejski. Obaj zawodnicy dołączyli do drużyny żółto-biało-niebieskich w ostatnich tygodniach, wywierając pozytywne wrażenie na klubowym trenerze bramkarzy, Arkadiuszu Onyszce.

- Zobaczymy, kto wyjdzie zwycięsko z tej rywalizacji, która będzie mega ciekawa. Już dawno w Motorze nie było tak równych bramkarzy walczących o miejsce między słupkami - uważa doświadczony szkoleniowiec.

Po awansie z III ligi sztab trenerski lubelskiego klubu zdecydował się dokonać zmian golkiperów. Z Motorem pożegnali się: Krystian Kalinowski, który przebywał w klubie tylko kilka miesięcy i nie zdążył rozegrać ani jednego meczu o punkty oraz Adrian Olszewski. Drugi z wymienionych zawodników był związany z ekipą żółto-biało-niebieskich przez dwa sezony, w trakcie których wystąpił w 43 ligowych spotkaniach. Zdaniem prezesa Motoru, agent popularnego "Olszy" stawiał zbyt duże wymagania finansowe i strony nie porozumiały się co do warunków nowego kontraktu.

Część kibiców nie przyjęła zbyt pozytywnie informacji o transferze Seweryna Kiełpina do drużyny z Lublina. Zawodnik ten w grudniu skończy 33 lata (Olszewski jest o sześć lat młodszy), a na dodatek od stycznia pozostawał bez klubu, po tym jak rozwiązał umowę z pierwszoligową Stalą Mielec. Tym samym, ostatnie spotkanie o stawkę rozegrał jeszcze w rundzie jesiennej. Czy Motor nie obawiał się zatem wiązać z bramkarzem bez rytmu meczowego od wielu miesięcy?

- Mamy takie przeświadczenie, że w pewnym wieku, jak już kończysz 30 lat i masz doświadczenie z ekstraklasy, to nie jest to aż tak problematyczna kwestia. Aczkolwiek sprawdzałem, że swój ostatni mecz o stawkę Seweryn zagrał 24 października. Mamy jednak dwa miesiące na to, żeby go przygotować do rozgrywek. Nie zapominajmy też o Sebastianie Madejskim, który cały czas występował i w okresie startowym grał bardzo dobrze w Olimpii Elbląg - podkreśla Arkadiusz Onyszko.

Trener bramkarzy w Motorze zapewnia, że - wbrew obawom niektórych fanów - Kiełpin jest dobrej formie. - Nie widać u niego braku rytmu meczowego. Widzieliśmy w sparingach z Orlętami i Ruchem, że radził sobie dosyć pewnie. Wiadomo, że za jakieś 2-3 tygodnie przyjdzie u niego ogromny kryzys, bo mimo wszystko nie oszuka się organizmu i będziemy musieli bardzo racjonalnie dawkować Sewerynowi trening. Trzeba będzie też monitorować jego zmęczenie oraz ogólne samopoczucie, by nie zrobić mu krzywdy i nie przyczynić się do jakiejś poważnej kontuzji. Bierzemy pod uwagę, że od paru dobrych miesięcy Seweryn nie był w treningu bramkarskim, a tego typu zajęcia nie należą do łatwych. Bieganie po lesie to zupełnie co innego niż upadanie cały czas na zasadzie góra-dół, poruszanie się w bramce krokiem odstawno-dostawnym, czy rzucanie się na piłkę. To całkowicie inny rodzaj wysiłku - tłumaczy wicemistrz olimpijski z Barcelony z 1992 roku.

Już w najbliższą środę "Motorowcy" zmierzą się w Totolotek Regionalnym Pucharze Polski ze świdnicką Avią. Póki co, jeszcze nie wiemy, kto stanie między słupkami lubelskiego zespołu w tym spotkaniu. Wydaje się jednak, że aktualnie większe szanse na występ ma 23-letni Sebastian Madejski, który podczas trwającej rundy wiosennej w II lidze rywalizował w pięciu spotkaniach, a ostatni mecz o punkty rozegrał 13 czerwca.

ZOBACZ TAKŻE:

Seweryn Kiełpin nowym bramkarzem Motoru Lublin

Motor Lublin jest wszędzie. Graffiti kibiców w całym mieście...

od 12 lat
Wideo

Wybory samorządowe 2024 - II tura

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Arkadiusz Onyszko: Już dawno w Motorze Lublin nie było tak równych bramkarzy - Kurier Lubelski

Wróć na gol24.pl Gol 24