Armia wypożyczonych piłkarzy raczej nie da jakości Cracovii

Jacek Żukowski
Jacek Żukowski
Dla Mateusza Cetnarskiego najlepszym sezonem w Cracovii był ten 2015/16 w którym zdobył 13 bramek i miał 12 asyst. Teraz gra w Sandecji Nowy Sącz.
Dla Mateusza Cetnarskiego najlepszym sezonem w Cracovii był ten 2015/16 w którym zdobył 13 bramek i miał 12 asyst. Teraz gra w Sandecji Nowy Sącz. Andrzej Szkocki
Trener Michał Probierz ogłosił niedawno, że będzie poszukiwał kandydatów do gry w Cracovii poprzez casting. Młodych, zdolnych, z roczników 2000-2002. Nie tylko pod kątem zespołu juniorów, ale także pierwszej drużyny.

Tymczasem „Pasy” mają wypożyczonych wielu zawodników do innych klubów, a którzy będą w czerwcu do dyspozycji szkoleniowca. W ekstraklasie są Mateusz Cetnarski i Mateusz Szczepaniak. Odpowiednio w Sandecji Nowy Sącz i Piaście Gliwice. Wydaje się mało prawdopodobne, by trener potrzebował ich na nowy sezon, skoro sam z nich zrezygnował. Cetnarskiemu umowa z Cracovią wygasa w czerwcu za rok, z „Szczepanowi” za dwa lata. Cetnarski zaliczył 16 występów, zdobył dwie bramki, w nieco ponad połowie meczów w których grał, wychodził w pierwszej jedenastce. Z kolei Szczepaniak przeniósł się na Śląsk zimą i stał się podstawowym zawodnikiem gliwiczan. Zdobył już trzy gole, ale bramka w meczu z Górnikiem nie dała nic, bo Piast przegrał ten mecz walkowerem.

Krzysztofowi Szewczykowi oddanemu na sezon do I-ligowej Puszczy Niepołomice umowa z „Pasami” kończy się w czerwcu. Co dalej?
- Szczerze powiedziawszy to nie zastanawiałem się, co dalej – mówi napastnik. - Będziemy z trenerem Probierzem podejmować jakieś decyzje.
Trener będzie patrzył na statystyki, a tymi Szewczyk nie zaimponuje – 13 gier, 1 gol. - Z innymi nadziejami przychodziłem do Puszczy – mówi zawodnik. - Na pewno nie spełniłem oczekiwań. Wina na pewno leży po mojej stronie. Gramy jednym napastnikiem i zwykle jest nim Marcin Orłowski, ja jestem ustawiany na skrzydle. Jak widać, nie jest łatwo, może też coś o tym powiedzieć doświadczony Dawid Nowak. Dla napastnika ważny jest rytm meczowy. Gdy grałem w drugim zespole Cracovii w III lidze to tez było tak, że przez kilka meczów nie strzelałem, a potem notowałem po 2, 3 trafienia w meczu.

Pół roku dłuższy kontrakt od Szewczyka ma inny I-ligowiec – Hubert Adamczyk z Olimpii Grudziądz. Zaliczył 12 występów, wiosną jednak nie gra.
- Chciałbym się mylić, podejmując decyzję o wypożyczeniu zawodników – mówi Michał Probierz. - Żeby pokazali, że nie miałem racji. Ale tak nie jest. Zawodnik z ekstraklasy, który gra w I lidze, powinien się wyróżniać. To, że kiedyś strzelał gole, nie liczy się, bo to było kiedyś.

„Pasy” mają swoich przedstawicieli także za granicą. Tomas Vestenicky gra w klubie, którego jest wychowankiem, w Żylinie. Wrócił na Słowację zimą. Od końca marca zaczął regularnie grać, zaliczył trzy występy i zdobył dwie bramki, w ostatnim meczu z Tatranem Preszów (3:2) strzelił właśnie te gole, odwracając losy spotkania, bo jego zespół przegrywał 0:2. Vestenicky jest związany z Cracovią do czerwca 2019 r. więc latem może powalczyć o zwolnione, najprawdopodobniej, miejsce po Krzysztofie Piątku, który wyjedzie za granicę.

Więcej od niego gra Jaroslav Mihalik, 8 występów i 2 gole w barwach tego samego klubu. Może się promować, po to, by krakowski klub mógł go sprzedać (umowę ma do czerwca 2021 r.), bo przyszłości w „Pasach” nie ma, po tym jak udzielił wywiadu, w którym skrytykował prezesa Janusza Filipiaka. Wypożyczony jest dłużej niż koledzy – do czerwca 2019 r.

W Beroe Stara Zagora jest zapomniany już skrzydłowy Anton Karaczanakow. Gra regularnie – 23 mecze, ale w połowie tych spotkań był zmiennikiem. Zdobył 1 bramkę, zaliczył 4 asysty. Probierz żąda dobrych statystyk od skrzydłowych. Czy takimi przekona go Bułgar? W Cracovii może grać jeszcze przez rok.

Po rozwiązaniu drużyny rezerw wielu młodych piłkarzy musiało szukać szczęścia w II i III lidze. Szymon Kiebzak jest w Garbarni, Grzegorz Gawle grał w III-ligowych Karpatach Krosno, od wiosny jest w zespole „Brązowych”. Dominik Ochał zakotwiczył w Jarosławiu, podobnie jak Marcin Szymczyk. Eryk Ceglarz w Sole Oświęcim. Przemysław Pyrdek gra w Resovii. To piłkarz, który przychodząc do Cracovii, podpisał 5-letnią umowę, która kończy się za dwa lata. Ma jeden występ w ekstraklasie. Jego bilans w III lidze to 4 gole w 20 występach. - Jestem po długotrwałej kontuzji zerwania więzadeł krzyżowych w kolanie – mówi. - Runda jesienna była na „przepalenie”. Jeśli będzie szansa na zostanie w Cracovii, to z niej skorzystam, na pewno się będę o to starał. Mam nadzieję, że będę rozmawiał z trenerem Probierzem na temat mojej sytuacji.

Czy ktoś z wypożyczonych będzie miał szansę w pierwszym zespole? Musieliby błysnąć w pozostałych do końca sezonu meczach, ale znając działania szkoleniowca, raczej będzie dawał szansę juniorom.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Armia wypożyczonych piłkarzy raczej nie da jakości Cracovii - Gazeta Krakowska

Wróć na gol24.pl Gol 24