Barcelona - Espanyol. Derby Katalonii na koniec sezonu

Liga hiszpańska - czytaj więcej o Primera Division

16 wygranych, 1 remis i 1 porażka oraz pogoń Messiego do korony najlepszego strzelca to z pewnością argumenty świadczące o tym, że Barcelona będzie w tym spotkaniu zdecydowanym faworytem. Na przedmeczowej konferencji prasowej Guardiola podkreślał, że ważniejsze jest spotkanie od jego pożegnania. - Nigdy nie podobały mi się pożegnania. Jednakże rozumiem to. Jestem osobą publiczną, trenerem zespołu, takiego jak FC Barcelona i czy mi się to podoba, czy nie, zawsze będę na pierwszej stronie i to wydaje się być normalnym stanem rzeczy... Mam tylko nadzieję, że ludzie zareagują tak jak zawsze reagowali naturalnie - powiedział szkoleniowiec, który żegna się z pracą w Barcelonie.

Guardiola przed spotkaniem z Espanyolem w dalszym ciągu ma sporo kłopotów personalnych. Fontas i Villa nadal pauzują po długotrwałych kontuzjach, Abidal jest po transplantacji wątroby, Gerard Pique jeszcze nie doszedł do siebie po urazie głowy, a Alexis Sanchez zmaga się z kontuzją uda. Co więcej, wątpliwy jest występ Isaaca Cuenki, który skarżył się dziś na ból kostki. Także przed ostatnim meczem o stawkę w tym sezonie czyli przed finałem Copa del Rey, który odbędzie się 25 maja szkoleniowiec oszczędza czołowych zawodników.

Goście także na Camp Nou zagrają osłabieni. W sobotnim spotkaniu nie będzie mógł wziąć udziału Sergio Garcia ze względu na dalsze problemy po urazie doznanym w meczu ze Sportingiem Gijon. Dobrą wiadomością jest powrót do składu Uche, który w tym sezonie ligowym zdobył dla swojego zespołu pięć bramek i na spółkę z Verdu, Sergio i Vazquezem jest najlepszym strzelcem drużyny.

W sobotnim spotkaniu goście swojej szansy mogą upatrywać w tym, że Barcelona w tym meczu wystąpi w większości rezerwowym zestawieniu. Do finału Pucharu Króla coraz bliżej i Guardiola zrobi wszystko aby choć to jedno trofeum jego drużyna zdobyła w tym sezonie.

Żródło: własne/dumakataloni.pl