Bartłomiej Dudzic pozostanie żelaznym rezerwowym?

Jacek Żukowski / Gazeta Krakowska
Bartłomiej Dudzic w Cracovii gra już od 2007 roku
Bartłomiej Dudzic w Cracovii gra już od 2007 roku Polskapresse
Aż dziewięć z dziesięciu meczów w których zagrał w tym sezonie Bartłomiej Dudzic zaczynał na ławce rezerwowych. Czyżby już na dobre pogodził się z ławką rezerwowych? - Ciężko się do tego przyzwyczaić - mówi napastnik Cracovii.

- Miałem większą możliwość gry za trenera Szatałowa. Teraz grali Andrzej Niedzielan i Koen van der Biezen. Wiedziałem, że ich przyjście do Cracovii wiązać się będzie z tym, że ciężko mi się będzie przebić do składu.

Dudzić - nominalny napastnik często wcześniej ustawiany był też na skrzydle. Ale i w tym miejscu jest mu bardzo trudno wygrać rywalizację.
- Na boku pomocy jest przecież Saidi Ntibazonkiza, są reprezentanci - Aleks Suworow, Aleksiej Visnjakovs - mówi Dudzic. - Wiadomo, że zawsze liczy się na więcej... Ciężko pracowałem na treningach, ale to trener decyduje kto mu pasuje w składzie. Widać byli mu bardziej potrzebni. Ja się tym nie przejmowałem, nadal będę pracował i liczył na to, że "odpalę" w kolejnej rundzie.

W ubiegłym sezonie Dudzic też częściej był rezerwowym niż zawodnikiem pierwszego składu. W roli jokera zdobył nawet dwie bramki, przyczyniając się do punktowej zdobyczy Cracovii. - Udało mi się to w meczach z Widzewem i Bełchatowem - mówi zawodnik. - Teraz nie miałem takich możliwości. Na pewno bardzo dużym mankamentem jest fakt, że napastnicy bardzo mało strzelają bramek. Niestety nie są odciążeniem dla linii pomocy. Tak jak wiosną to zawodnicy drugiej linii strzelają większość bramek, z tym, że brakuje nam bardzo prawdziwego środkowego pomocnika jakim był Mateusz Klich. Mając takich zawodników jak Mila w Śląsku czy Stilic w Lechu, napastnicy tych zespołów mogą tylko dokładać nogę do piłki.

Dudzic jest związany z Cracovią już dość długo, patrząc na standardy obowiązujące w drużynie od kilku lat. Wiosną 2007 r. podpisał kontrakt, który będzie obowiązywał do grudnia 2013 roku. Zawodnik cały czas występuje w "Pasach", z krótką przerwą na występy w GKS-ie Katowice, wiosną 2010 roku. Czy nie myślał teraz o zmianie klubu? - Na razie nie myślałem - mówi zawodnik. - Jestem w dobrym klubie, występującym w ekstraklasie. Na tym się skupiam, wiążę z nim nadzieję na przyszłość.

Dudzic zawsze utożsamiany był z pozycją: napastnik. Teraz to się zmienia.
- Myślę, że jestem bardziej skrzydłowym - mówi. - W przodzie gram jednak czasem z konieczności. Szkoda jednak mówić o moich statystykach. Jestem tego typu piłkarzem, który nie odstawi nogi. Nie wiem, czy będę strzelał więcej bramek, mogę jednak zadeklarować - nigdy na pewno nie zabraknie mi ambicji.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gol24.pl Gol 24