Bartłomiej Pawłowski i Alan Czerwiński w Zagłębiu

Czerwiński to ofensywnie usposobiony prawy obrońca, który w zeszłym sezonie grał w GKS-ie Katowice. O jego usługi zabiegało kilka klubów z LOTTO Ekstraklasy, w tym Jagiellonia Białystok. Wieść gminna niesie, że Czerwiński był już po słowie z działaczami „Jagi”, ale ostatecznie zdecydował się kontynuować swoją karierę na Dolnym Śląsku. 24-latek podpisał z Zagłębiem trzyletni kontrakt.

- Od kilku sezonów Alan Czerwiński pukał do Ekstraklasy, wyrobił sobie dobrą markę na jej zapleczu i prezentował coraz wyższy poziom. W minionym sezonie został uznany najlepszym zawodnikiem na swojej pozycji w I lidze, co potwierdza jego dyspozycję. Nasi skauci regularnie oglądali Alana i wystawili mu bardzo pozytywne oceny. Czerwiński to pracowity zawodnik, który idealnie pasuje do systemu pracy Piotra Stokowca – ocenia prezes zarządu Robert Sadowski.

W Lubinie postanowił się także odbudować skrzydłowy Lechii Gdańsk - Bartłomiej Pawłowski. Były piłkarz m.in. Jagiellonii Białystok, Widzewa Łódź czy hiszpańskiej Malagi przeniósł się do Zagłębia na zasadzie transferu definitywnego, lecz klub nie chce zdradzać, jak długą umowę podpisał z tym 24-latkiem.

- Bartłomiej Pawłowski to kolejny zawodnik z potencjałem, który otrzyma od Zagłębia Lubin szansę, by sprawdzić się w ekstraklasie. Wierzymy w tego piłkarza, że odpowiednio prowadzony, może osiągnąć bardzo wysoki poziom. Sam Bartłomiej jest głodny gry i sportowej rywalizacji – tłumaczy prezes Sadowski.

W poniedziałek Zagłębie poinformowało także o zakończeniu współpracy z Adrianem Rakowskim i Dorde Cotrą. „Rakowi” 30 czerwca wygasa umowa i klub nie zdecydował się na jej przedłużenie. Cotra z kolei dostał propozycję przedłużenia kontraktu, ale postanowił kontynuować karierę gdzie indziej.

Czytaj także:
Dorde Cotra blisko Śląska Wrocław

Mając na uwadze pozyskanie Czerwińskiego, należy także liczyć się z tym, że nowego pracodawcy będzie musiał poszukać sobie Aleksandar Todorovski. Macedończykowi kontrakt kończy się w grudniu.