Resoviacy gola zdobyli po stałym fragmencie gry. Idealną wrzutkę w pole karne wykorzystał Karol Twardowski, który uderzeniem głową posłał piłkę do siatki. Bramkarz mielczan mógł tylko bezradnie odprowadzić piłkę wzrokiem.
Gol wyrównujący był również przedniej urody. Po składnej akcji w polu karnym piłka trafiła po nogi Bartosza Nowaka, a ten bez zastanowienia huknął pod poprzeczkę.
Dla PGE Stali Mielec był to już czwarty mecz sparingowy w letnim okresie przygotowawczym. Gracze Artura Skowronka tego lata przegrali z Rakowem i Koroną, a wygrali z Puszczą Niepołomice.
Kolejny mecz kontrolny przed mielczanami już w najbliższą sobotę. U siebie zagrają z beniaminkiem Fortuna 1 Ligi, Radomiakiem Radom.
Wracając do samego spotkania z Resovią, to na pewno nie można powiedzieć, żeby trzecia drużyna poprzedniego sezonu Fortuna 1 Ligi w jakiś znaczący sposób zdominowała rywala, który występuje poziom rozgrywkowy niżej.
- Każdy widział, że czujemy w nogach, bo taki jest okres przygotowawczy. Nawet rano przed meczem mieliśmy trening – mówi zdobywca gola dla Stali, Bartosz Nowak.
- Chcemy się przygotować fizycznie do tego sezonu. Teraz czujemy w nogach okres przygotowawczy - dodał.
ZOBACZ TEŻ: Wiemy jak będą wyglądać trybuny i szatnie Resovii
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
