Zakontraktowanie Moretto rozwiązało problem z obsadą bramki. Brazylijczykowi będzie się dzisiaj mógł przyjrzeć trener Dariusz Pasieka. 33-letni golkiper trenuje już z gdyńskimi piłkarzami w Maladze. Dzisiaj o godz. 16 wystąpi w sparingowym spotkaniu z FC Timiszoara, wicemistrzem Rumunii i aktualnym wiceliderem tamtejszej ekstraklasy.
Jak się okazuje, Moretto nie był jedyną opcją na pozycją bramkarza. - To nie jest tak, że rozmawialiśmy tylko z Moretto - zaznacza Andrzej Czyżniewski, dyrektor sportowy Arki. - Dla niektórych bramkarzy oferta Arki nie była atrakcyjna. Mam tutaj na myśli Estończyka Siergieja Parejko, który prawdopodobnie będzie grał w II lidze rosyjskiej, czy Emila Dolhy, który zarabia dużo więcej w rodzimej lidze rumuńskiej. Mam jednak nadzieję, że to koniec poszukiwań. Dla mnie to ironia losu, że tak ciężko zakontraktować bramkarza. Okazuje się, że to jedna z najtrudniejszych do obsadzenia pozycji.
Teraz celem transferowym jest środkowy pomocnik. Kandydaci do gry na tej pozycji mogą dołączyć do zespołu jeszcze dzisiaj. - Może jeden czy dwóch zawodników pojawi się jeszcze na zgrupowaniu w Hiszpanii [powrót drużyny zaplanowano na piątek - przyp. red.] - zdradza dyrektor Czyżniewski. - Może dojadą do nas w poniedziałek, ale już do Gdyni. Zaznaczam, że to proces dynamiczny. Ryzyko popełnienia błędu przy transferach jest zawsze. Staramy się jednak je minimalizować.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?