- Dutkiewicz i Lato już się dogadali. Mecz się odbędzie - twierdzi Tomasz Góralski, właściciel firmy Dynamicom, która ma organizować spotkanie.
Andrzej Padewski, szef Dolnośląskiego Związku Piłki Nożnej, potwierdził Gazecie Wrocławskiej, że negocjacje miasta z PZPN w sprawie meczu z Brazylią odbędą się we wtorek. Ma w nim uczestniczyć także przedstawiciel firmy marketingowej Sportfive, współpracującej od lat z PZPN, a pominiętej przez władze Wrocławia przy planowaniu październikowego meczu.
- Prezydent Rafał Dutkiewicz wysłał do nas wstępne pismo w sprawie organizacji tego meczu. To dobry klimat do rozmów w sprawie organizacji tego spotkania - mówi Agnieszka Olejkowska, rzeczniczka PZPN.
Nieoficjalnie dowiedzieliśmy się, że w grę wchodzić może przesunięcie terminu pojedynku Brazylii z Japonią, tak by nie kolidował z terminarzem polskiej kadry. Z oficjalnej strony UEFA informacja o meczu zniknęła tymczasem w ogóle. Gdy na oficjalnej stroni FIFA sprawdzamy terminarze poszczególnych reprezentacji Brazylia w tym roku w planach ma spotkania z Danią, USA, Meksykiem, Argentyną i Szwecją. Ten ostatni - 15. sierpnia. Potem lista się urywa, chociaż wcześniej na liście było spotkanie z Japonią w Polsce.
Terminarz Japończyków sięga dalej. 12. października grają na wyjeździe z Francją, a potem 14. listopada z Omanem. Wynika więc z tego, że obie reprezentacje termin 16. października mają wolny. Jest to oficjalna data FIFA, podczas której odbywają się mecze towarzyskie, a kluby są zobligowane zwolnić zawodników na mecze kadry narodowej.
Czy to sprawka Polskiego Związku Piłki Nożnej, że spotkanie Brazylia - Japonia zniknęło z oficjalnej strony FIFA? Niewykluczone. Zgodnie z przepisami FIFA każdy mecz międzynarodowy musi być zatwierdzony przez związek piłkarski reprezentowany przez te zespoły (w tym wypadku Brazylii i Japonii). A w przypadku gdy mecz jest rozgrywany na terytorium innego kraju, musi zostać zatwierdzony przez federację piłkarską danego kraju (czyli w tym przypadku PZPN). Prezes Grzegorz Lato stwierdził natomiast, że wrocławskie plany mogą obniżyć rangę meczu Polska - Anglia, który tego samego dnia rozegrany ma zostać na Narodowym.
- Taki mecz bez zgody PZPN nie odbędzie się, bo wtedy Brazylii i Japonii groziłyby sankcje FIFA - tłumaczy Michał Listkiewicz, były prezes PZPN, a obecnie działacz UEFA i FIFA. - Zgoda musi być wydana nie później niż 30 dni przed meczem, jednak w przypadku takiego spotkania powinno to nastąpić wcześniej - dodaje Listkiewicz.
Dlaczego PZPN obawia się meczu Brazylia - Japonia w tym samym dniu, co Polska - Anglia? - Trochę rozumiem prezesa Latę. Przepisy FIFA starają się chronić rodzimy rynek. Chodzi o prawa do transmisji, reklamodawców czy kibiców, których może odciągnąć konkurencyjny mecz w tym samym kraju. A te spotkania w jednym dniu to dwa wielkie wydarzenia - wyjaśnia Listkiewicz. Jego zdaniem, najlepszym wyjściem byłoby przełożenie pojedynku Brazylii z Japonią choćby o jeden dzień.
- Oficjalne terminy FIFA na rozgrywanie spotkań w tym czasie to: piątek, 12.10 (wtedy Polska gra mecz eliminacyjny MŚ na wyjeździe z Czarnogórą), sobota, (13.10), niedziela (14.10), poniedziałek (15.10) i wtorek (16.10). Jeśli więc udałoby się przełożyć mecz we Wrocławiu na poniedziałek czy np. na sobotę, to byłoby to zdecydowanie lepsze wyjście i wtedy ze zgodą PZPN nie byłoby problemu - mówi Listkiewicz.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?