Będzie rewolucja w Widzewie? Nieoficjalnie: Martyna Pajączek chce ściągnąć do Łodzi mocnego inwestora. To właściciel Leeds United!
Tymczasem trener Zbigniew Smółka, który prowadzi drugoligową drużynę nie zdążył jeszcze zadebiutować w lidze, pewnie nie zdąży tego zrobić.
Szkoleniowiec ma bowiem niebawem stracić swoje stanowisko. Przyzwyczailiśmy się, ze trenerzy dostają „czarną polewkę”, ale z powodu słabych wyników drużyny. Tu nic takiego nie ma. W miniony wtorek widzewiacy zremisowali nawet z ekstraklasowym Zagłębiem Lubin 1:1 (1:0). Więc dlaczego, tym bardziej że inauguracja drugoligowego sezonu za miesiąc, bo w weekend 27-28 lipca?
Otóż nowej pani prezes Martynie Pajączek, która przejęła ster Widzewa 18 czerwca, ma nie być po drodze ze Zbigniewem Smółką, którego przecież zatrudniał Jakub Kaczorowski, poprzednik „Żelaznej Damy”, bo tak często głównodowodzącą w Widzewie nazywają.
CZYTAJ DALEJ NA NASTĘPNYM SLAJDZIE